TSUE przeciw efektowi mrożącemu dla frankowiczów – ważne orzeczenie 2025
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał 27 listopada 2025 roku przełomowe orzeczenie, które może odmienić sytuację tysięcy osób posiadających kredyty frankowe w Polsce. Chodzi o wyraźne stanowisko TSUE dotyczące kosztów procesowych w sporach z bankami – sąd unijny stwierdził, że konsument nie powinien ponosić wydatków związanych z procesem, gdy bank żąda zwrotu świadczeń z umowy kredytowej uznanej za nieważną. Decyzja ta zapadła na skutek pytania prejudycjalnego skierowanego przez Sąd Okręgowy w Warszawie i ma na celu zapobiegnięcie tzw. „efektowi mrożącemu”, czyli sytuacji, w której obawa przed kosztami sądowymi zniechęcałaby klientów do dochodzenia swoich praw.

- TSUE orzekł 27 listopada 2025, że konsument nie może być obciążony kosztami procesu w sporach o zwrot świadczeń z unieważnionej umowy kredytu frankowego.
- Pytanie prejudycjalne w tej sprawie skierował Sąd Okręgowy w Warszawie.
- Orzeczenie ma na celu zapobieganie efektowi mrożącemu, który mógłby zniechęcać frankowiczów do dochodzenia swoich praw.
- Decyzja wzmacnia ochronę konsumentów i może wpłynąć na zwiększenie liczby spraw frankowych w polskich sądach.
- Jak podaje portal wgospodarce.pl, wyrok jest istotnym sygnałem dla rynku nieruchomości i sektora finansowego w Polsce.

To wyraźny sygnał, że ochrona konsumentów na rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych nabiera nowego znaczenia. TSUE podkreślił, że dostęp do wymiaru sprawiedliwości musi być realny i nie może być ograniczany przez praktyki finansowe banków, które mogłyby wykorzystywać proces sądowy jako narzędzie nacisku. Jak wpłynie to na rynek i frankowiczów? Sprawdźmy szczegóły tej ważnej decyzji oraz jej konsekwencje.
Tło sprawy: kredyty frankowe i pytanie prejudycjalne z Warszawy
Od wielu lat w Polsce toczy się głośny spór wokół kredytów denominowanych lub indeksowanych do franka szwajcarskiego. Wielu konsumentów, którzy zaciągnęli takie zobowiązania, zaczęło kwestionować ich zasadność i ważność, wskazując na niekorzystne dla nich skutki zmienności kursu waluty oraz na klauzule umowne uznawane za niedozwolone.
W tym kontekście Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował się na niezwykle istotny krok – skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne dotyczące możliwości obciążenia konsumenta kosztami procesu, gdy to bank wytacza powództwo o zwrot świadczeń z unieważnionej umowy kredytowej. Celem pytania było wyjaśnienie, czy takie obciążanie nie prowadzi do tzw. efektu mrożącego – czyli sytuacji, w której obawa przed kosztami sądowymi skutecznie odstrasza konsumentów od dochodzenia swoich praw.
Zagadnienie to miało fundamentalne znaczenie nie tylko dla frankowiczów, ale również dla całego systemu ochrony praw konsumenckich w Polsce i Unii Europejskiej. W praktyce bowiem mogłoby to oznaczać, że banki, mimo uznania nieważności umowy, mogłyby „zastraszać” klientów kosztami procesu, co mogłoby skutecznie zniechęcać do walki o swoje racje.
Orzeczenie TSUE z 27 listopada 2025 – kluczowe ustalenia
Trybunał Sprawiedliwości UE w swoim orzeczeniu jednoznacznie stwierdził, że konsument nie może zostać obciążony kosztami procesu, jeśli bank wytacza powództwo o zwrot świadczeń z unieważnionej umowy kredytowej frankowej. Oznacza to, że bank nie może przerzucać na klienta kosztów sądowych w sytuacji, gdy sam domaga się zwrotu pieniędzy w oparciu o umowę, którą sąd uznał za nieważną lub nieskuteczną.
TSUE podkreślił, że takie obciążenie konsumenta kosztami mogłoby wywołać efekt mrożący, który ograniczałby dostęp do wymiaru sprawiedliwości i prawo do skutecznej ochrony prawnej. Innymi słowy, klienci banków nie powinni bać się wejścia na drogę sądową z obawy przed dodatkowymi wydatkami, które mogłyby ich odstraszyć od obrony swoich praw.
Ta decyzja znacznie wzmacnia pozycję frankowiczów w sporach z instytucjami finansowymi i stanowi ważny sygnał dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Pokazuje, że TSUE stoi po stronie konsumentów i oczekuje, że ich prawa będą respektowane w praktyce. Orzeczenie zostało opublikowane dokładnie 27 listopada 2025 roku, jako odpowiedź na pytanie prejudycjalne Sądu Okręgowego w Warszawie.
Znaczenie orzeczenia dla rynku nieruchomości i frankowiczów w Polsce
Wyrok TSUE to krok milowy w przeciwdziałaniu praktykom banków, które mogły stosować strategię zastraszania konsumentów poprzez groźbę wysokich kosztów sądowych. Dzięki temu frankowicze zyskują większą ochronę prawną i realną możliwość dochodzenia swoich praw bez obawy o dodatkowe finansowe obciążenia.
W praktyce może to oznaczać wzrost liczby spraw sądowych dotyczących kredytów frankowych, co z kolei może wywierać presję na sektor finansowy oraz wpłynąć na rynek nieruchomości w Polsce. Banki będą musiały liczyć się z tym, że klienci będą bardziej skłonni do walki o swoje racje, a wymiar sprawiedliwości będzie wspierać ich prawo do ochrony.
Jak podaje portal wgospodarce.pl, decyzja TSUE jest ważnym krokiem w kierunku zrównoważenia praw konsumentów i interesów banków, co może przyczynić się do bardziej sprawiedliwego funkcjonowania rynku kredytów hipotecznych i poprawy sytuacji osób zadłużonych w walutach obcych.
Orzeczenie z 27 listopada 2025 roku to ważny krok nie tylko dla frankowiczów, ale też sygnał, że prawa konsumentów muszą być traktowane poważnie, a dostęp do sprawiedliwości – swobodny i bez barier. Ta decyzja może znacząco wpłynąć na rynek nieruchomości i finanse w Polsce, otwierając nowe możliwości i wyzwania.




