Czy hala Lotnia zniknie z Gdańska? Plany dewelopera i kontrowersje
Ponad trzy dekady obecności na mapie Gdańska uczyniły z hali „Lotnia” miejsce, które dla wielu mieszkańców stało się nie tylko punktem handlowym, ale i ważnym symbolem lokalnej społeczności. Teraz jednak przyszłość tego charakterystycznego pasażu stoi pod znakiem zapytania. Deweloperzy planują jego wyburzenie, by w jego miejsce wzniesiono nowoczesne, dziewięciopiętrowe budynki mieszkalne. Temat, który po raz pierwszy zyskał publiczny rezonans już rok temu, ponownie wraca na scenę – tym razem za sprawą radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy apelują o refleksję nad losem tego miejsca.

- Hala „Lotnia” w Gdańsku istnieje od ponad 30 lat i pełniła funkcję pasażu handlowego.
- W 2024 roku radni Prawa i Sprawiedliwości po raz pierwszy zwrócili uwagę na plany wyburzenia hali.
- W grudniu 2025 roku deweloper oficjalnie zaproponował budowę dziewięciopiętrowych budynków mieszkalnych na miejscu „Lotni”.
- Temat wywołuje kontrowersje wśród mieszkańców i radnych, którzy obawiają się utraty charakterystycznej przestrzeni miejskiej.
- Decyzje dotyczące inwestycji będą miały istotny wpływ na rynek nieruchomości i rozwój urbanistyczny Gdańska.

Decyzje dotyczące „Lotni” wywołują niemałe emocje wśród gdańszczan oraz lokalnych władz. W artykule przyjrzymy się z bliska historii hali, przeanalizujemy przebieg debat i przedstawimy szerszy kontekst rynku nieruchomości w regionie, który może ulec zmianie wraz z realizacją planów deweloperskich.
Historia i znaczenie hali „Lotnia” w Gdańsku
Hala „Lotnia” to obiekt z ponad 30-letnią tradycją, który przez dekady wpisywał się w krajobraz Gdańska jako charakterystyczny element architektoniczny oraz popularny pasaż handlowy. Zlokalizowana w strategicznym miejscu, stanowiła nie tylko centrum zakupowe, ale także przestrzeń spotkań i integracji mieszkańców. Ludzie przychodzili tu nie tylko po zakupy, ale też by spędzić czas w otoczeniu znajomych i lokalnej społeczności.
Wcześniejsze rozmowy na temat przyszłości „Lotni” nie były tak nagłaśniane i nie generowały tak gorących sporów. Mimo to, z biegiem czasu stan techniczny budynku oraz atrakcyjność jego lokalizacji zaczęły przyciągać uwagę inwestorów, którzy widzą w tej przestrzeni potencjał do stworzenia nowoczesnego kompleksu mieszkalnego. To właśnie ta zmiana perspektywy z handlowo-usługowej na mieszkaniową stanowi dziś punkt zapalny dyskusji.
Plany dewelopera i reakcje radnych oraz mieszkańców
Już w 2024 roku radni Prawa i Sprawiedliwości zwrócili uwagę na możliwość wyburzenia hali „Lotnia” i zastąpienia jej nową inwestycją mieszkaniową. Od tamtej pory kwestia ta nie schodzi z agendy publicznej debaty. Najnowsze doniesienia z grudnia 2025 roku potwierdzają, że deweloper rzeczywiście planuje zburzyć istniejącą halę, aby na jej miejscu postawić dziewięciopiętrowe budynki mieszkalne. Ta inwestycja miałaby diametralnie zmienić charakter tej części Gdańska, wprowadzając nową jakość zabudowy.
Radna Barbara, cytowana przez Dziennik Bałtycki, podkreśla, że temat „Lotni” powrócił ze zdwojoną siłą i wymaga pilnej oraz szerokiej dyskusji o tym, jak chronić przestrzeń miejską przed nadmierną ingerencją deweloperów. W jej opinii zachowanie unikalnego charakteru pasażu to nie tylko kwestia estetyki, ale także troska o tożsamość lokalnej społeczności.
Mieszkańcy oraz aktywiści lokalni również nie pozostają obojętni wobec planów wyburzenia. Wyrażają obawy, że nowe wieżowce mogą zdominować okolicę, przytłaczając dotychczasowy klimat oraz zmieniając funkcję tego miejsca z otwartej przestrzeni społecznej na typowo mieszkaniową. Jak podaje dziennikbaltycki.pl, temat ten stał się jednym z najważniejszych punktów dyskusji na posiedzeniach miejskiej rady oraz wśród środowisk lokalnych.
Perspektywy rynku nieruchomości i możliwe konsekwencje inwestycji
Z punktu widzenia rynku nieruchomości, planowana inwestycja doskonale wpisuje się w obecne potrzeby Gdańska, gdzie rośnie zapotrzebowanie na nowe mieszkania. Dziewięciopiętrowe budynki mieszkalne mogłyby dostarczyć znaczną liczbę lokali, odpowiadając na deficyt mieszkańców poszukujących nowoczesnego i dobrze skomunikowanego miejsca do życia.
Jednakże zmiana przeznaczenia przestrzeni z handlowo-usługowej na mieszkalną nie pozostanie bez wpływu na lokalną infrastrukturę. Mieszkańcy mogą odczuć ograniczenia w dostępności usług oraz zmianę dynamiki sąsiedztwa. Takie przekształcenia często pociągają za sobą konieczność dostosowania komunikacji miejskiej, zwiększenia liczby miejsc parkingowych czy rozbudowy placówek użyteczności publicznej.
Decyzja o wyburzeniu hali „Lotnia” i zastąpieniu jej wieżowcami wpisuje się w szerszy trend intensyfikacji zabudowy miejskiej, który obserwujemy w wielu polskich miastach. Z jednej strony jest to odpowiedź na rosnącą presję mieszkaniową, z drugiej zaś rodzi pytania o zachowanie dziedzictwa architektonicznego oraz jakości życia mieszkańców. W najbliższych miesiącach kluczowe okażą się decyzje administracyjne oraz ewentualne konsultacje społeczne, które mogą mieć decydujący wpływ na ostateczny kształt inwestycji i przyszłość tego fragmentu Gdańska.
Los hali „Lotnia” może okazać się kluczowym punktem w dyskusji o tym, jak nasze miasta łączą nowoczesne zmiany z szacunkiem dla historii — dlatego warto uważnie obserwować, jak potoczą się dalsze wydarzenia.




