Deweloper oskarżony o oszustwo na 80 mln zł – setki klientów bez mieszkań
Prokuratura Regionalna w Łodzi właśnie wstrząsnęła rynkiem nieruchomości, stawiając zarzuty dziewięciu osobom z zarządu i rady nadzorczej jednej z warszawskich firm deweloperskich. Sprawa, ujawniona w czerwcu 2025 roku, dotyczy poważnych nieprawidłowości w zarządzaniu wpłatami klientów, które doprowadziły do strat przekraczających 80 milionów złotych i pozostawiły setki osób bez mieszkań, na które czekały często latami. Kto stoi za tym oszustwem, jak to się mogło wydarzyć i jakie konsekwencje czekają branżę? W tle dochodzenia pojawiają się także nowe regulacje dotyczące jawności cen mieszkań oraz rosnące zainteresowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów praktykami deweloperów, co rzuca światło na szersze problemy całego rynku.

- Prokuratura w Łodzi oskarżyła 9 osób z zarządu warszawskiej firmy deweloperskiej o oszustwo na ponad 250 klientów.
- Straty klientów przekroczyły 80 mln zł, a setki osób zostały bez mieszkań.
- Nowe przepisy nakładają obowiązek jawnego publikowania cen mieszkań od pierwszego dnia sprzedaży.
- Deweloperzy stosują praktyki zawyżania cen, co bada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Rząd realizuje inwestycje zwiększające podaż mieszkań, ale rynek wciąż boryka się z problemami zaufania i dostępności.

Ta bulwersująca sprawa idealnie wpisuje się w kontekst dynamicznie zmieniającego się rynku nieruchomości w Polsce, gdzie przepisy mające chronić klientów i zwiększać przejrzystość sprzedaży mieszkań nie zawsze działają tak, jak powinny. Zapraszamy do szczegółowej analizy najważniejszych faktów oraz szerszego spojrzenia na to, co dzieje się za kulisami rynku, który dla wielu Polaków jest najważniejszą inwestycją życia.
Zarzuty i skala oszustwa – co wydarzyło się w firmie deweloperskiej?
W czerwcu 2025 roku Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła zarzuty dziewięciu członkom zarządu i rady nadzorczej warszawskiej firmy deweloperskiej. Oskarżenia dotyczą poważnego oszustwa na szkodę ponad 250 klientów, którzy wpłacili pieniądze na mieszkania, które nigdy nie zostały zrealizowane. Zamiast wymarzonego lokum, znaleźli się z pustymi rękami, a ich pieniądze – jak wynika z ustaleń śledczych – zostały niewłaściwie dysponowane.
Straty przekraczają 80 milionów złotych, co pokazuje, jak ogromne skutki może mieć niewłaściwe zarządzanie środkami powierzonymi przez inwestorów. Jak podaje wykop.pl, zarzuty koncentrują się na nieprawidłowym dysponowaniu wpłatami oraz wprowadzaniu klientów w błąd co do realizacji inwestycji. Ta sytuacja odsłania mechanizmy, które niestety wciąż mogą funkcjonować w branży, mimo istniejącego prawa i nadzoru.
Kontekst rynku nieruchomości i nowe regulacje prawne
Rynek nieruchomości w Polsce w ostatnich latach przechodził istotne zmiany regulacyjne. Wprowadzono szereg obowiązków dla deweloperów, mających na celu poprawę transparentności i ochronę klientów. Jednym z najważniejszych wymogów jest jawność cen mieszkań od pierwszego dnia sprzedaży. Ma to zapobiec sytuacjom, w których konsumenci są zaskakiwani ukrytymi kosztami lub manipulacjami cenowymi.
Według boop.pl, nowe przepisy mają zwiększyć przejrzystość oferty oraz zmniejszyć ryzyko oszustw. Jednak jak wskazuje legaartis.pl, nie wszyscy deweloperzy grają „fair”. Niektórzy celowo zawyżają ceny mieszkań, by obejść wymogi dotyczące jawności, co obecnie bada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten ostatni, jak informuje bithub.pl, ma prawo nakładać kary sięgające nawet do 10% rocznego obrotu firmy za naruszenia przepisów, co stanowi realną sankcję mającą wymusić uczciwe praktyki.
Absurdalne ceny mieszkań i wyzwania dla klientów
Jednym z symptomów problemów na rynku są coraz bardziej absurdalne ceny ofertowe. Przykładowo, pojawiają się ogłoszenia mieszkań o powierzchni 29 metrów kwadratowych wyceniane na 813 tysięcy złotych. Takie ceny budzą poważne wątpliwości co do dostępności i realności ofert, a także pokazują, jak mocno rosną koszty nieruchomości.
Jak podaje boop.pl, tego typu ceny często wynikają z prób obejścia nowych przepisów przez deweloperów – celowego zawyżania, które ma na celu ukrycie faktycznych cen. Dla klientów oznacza to ogromne utrudnienia w ocenie ofert i podejmowaniu świadomych decyzji zakupowych. W kontekście oszustwa warszawskiej firmy deweloperskiej, takie praktyki tylko pogłębiają nieufność wobec całego sektora i komplikują sytuację osób poszukujących własnego mieszkania.
Perspektywy i działania na rzecz poprawy sytuacji na rynku
W odpowiedzi na liczne problemy rynku nieruchomości, rząd oraz instytucje publiczne podejmują działania mające na celu zwiększenie dostępności mieszkań oraz stabilizację sektora. Jednym z takich przedsięwzięć jest budowa 5866 mieszkań na wynajem, które mają poprawić sytuację osób nieposiadających własnego lokum.
Ponadto, jak podaje money.pl, na transformację energetyczną i rozwój infrastruktury w sektorze nieruchomości planowane jest przeznaczenie aż 43 miliardów złotych. To ogromne środki, które mogą przynieść długofalową poprawę i wpłynąć na bardziej zrównoważony rozwój rynku.
Przypadki oszustw, takie jak ten z Warszawy, oraz nieuczciwe praktyki deweloperów pokazują, że bez lepszego nadzoru i skuteczniejszej ochrony kupujących trudno będzie osiągnąć prawdziwą stabilizację. Przyszłość rynku nieruchomości w Polsce musi opierać się na transparentności, uczciwości i odpowiedzialności.