Sejm wprowadza e-licytacje jako normę w egzekucji nieruchomości

Sejm RP właśnie wszedł na nową ścieżkę w dziedzinie egzekucji z nieruchomości, rozpoczynając prace nad rządowym projektem nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego. To znacząca zmiana, która może zrewolucjonizować sposób, w jaki dochodzi się należności poprzez sprzedaż majątku dłużnika. Projekt zakłada, że licytacje elektroniczne – znane jako e-licytacje – staną się normą, a tradycyjne, publiczne licytacje pod nadzorem sądu będą rzadziej organizowane. Inicjatywa ta, przygotowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości w ramach szerokiego pakietu deregulacyjnego, ma na celu przede wszystkim usprawnienie i unowocześnienie całego procesu egzekucji, co z kolei powinno przyspieszyć odzyskiwanie środków przez wierzycieli oraz zwiększyć transparentność postępowań. Pierwsze czytanie tego projektu miało miejsce na posiedzeniu Sejmu 22 lipca 2025 roku, otwierając nowy rozdział w egzekucji z nieruchomości w Polsce.

Obecny model egzekucji z nieruchomości – tradycyjna licytacja pod nadzorem sądu

Do tej pory egzekucja z nieruchomości opiera się przede wszystkim na klasycznych, publicznych licytacjach, które odbywają się pod ścisłym nadzorem sędziego. Taki model gwarantuje, że cały proces jest transparentny i legalny, dając pewność zarówno wierzycielom, jak i dłużnikom. Cała procedura rozpoczyna się od szczegółowego opisu i oszacowania wartości nieruchomości przez komornika – etap ten jest absolutnie kluczowy, ponieważ od wyceny zależy późniejsza cena wywoławcza i przebieg licytacji.

W przypadku, gdy pierwsza licytacja nie przyniesie sprzedaży, druga licytacja odbywa się z ceną wywoławczą obniżoną do dwóch trzecich sumy oszacowania. To rozwiązanie ma za zadanie przyspieszyć sprzedaż nieruchomości i tym samym umożliwić wierzycielom szybsze odzyskanie należności. Egzekucja z nieruchomości jest zatem skuteczną metodą dochodzenia roszczeń, pozwalającą na zaspokojenie wierzycieli poprzez sprzedaż majątku dłużnika.

Jak podaje poradnikpracownika.pl, tradycyjna licytacja publiczna, prowadzona pod okiem sędziego, jest kluczowym elementem gwarantującym prawidłowy i zgodny z prawem przebieg całego postępowania egzekucyjnego. Jednak mimo swojej skuteczności, model ten bywa czasochłonny i wymaga fizycznej obecności zainteresowanych stron, co w dobie cyfryzacji i coraz większych oczekiwań co do komfortu i szybkości działań staje się coraz mniej praktyczne.

Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego – wprowadzenie e-licytacji jako normy

Przełom nastąpił 22 lipca 2025 roku, kiedy to Sejm rozpoczął rozpatrywanie rządowego projektu nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego, stawiającego na pierwszym miejscu elektroniczne licytacje nieruchomości. Projekt, opracowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości, jest częścią szerokiego pakietu deregulacyjnego mającego na celu usprawnienie i cyfryzację procesu egzekucji z nieruchomości.

E-licytacje mają stać się priorytetowym narzędziem w procesie egzekucyjnym, a tradycyjne licytacje publiczne będą organizowane tylko w uzasadnionych przypadkach. Takie rozwiązanie ma nie tylko przyspieszyć całe postępowanie, ale także zwiększyć jego efektywność i dostępność dla wszystkich zainteresowanych stron. Jak wynika z informacji gazetaprawna.pl, elektroniczne licytacje zyskają specjalny status priorytetowy, co oznacza, że w pierwszej kolejności będą stosowane w egzekucji z nieruchomości.

Pierwsze czytanie projektu w Sejmie to ważny krok w kierunku implementacji nowoczesnych rozwiązań, które mogą odmienić oblicze egzekucji w Polsce, czyniąc ją bardziej przyjazną, szybszą i transparentną.

Znaczenie i potencjalne skutki wprowadzenia e-licytacji dla rynku nieruchomości

Wprowadzenie e-licytacji niesie ze sobą szereg korzyści, które mogą znacząco wpłynąć na rynek nieruchomości i uczestników postępowań egzekucyjnych. Przede wszystkim cyfrowa forma licytacji zwiększy dostępność procesu sprzedaży nieruchomości, eliminując konieczność fizycznej obecności na miejscu licytacji. To z kolei otworzy drogę do udziału szerszego grona potencjalnych nabywców, co może przełożyć się na większą konkurencję i atrakcyjniejsze ceny wywoławcze.

Usprawnienie procesu egzekucji z nieruchomości pozwoli też na szybsze zaspokojenie wierzycieli i może znacznie obniżyć koszty postępowań, które do tej pory często były wydłużane przez formalności i konieczność organizacji tradycyjnych licytacji. Projekt wpisuje się w szerszy trend cyfryzacji usług publicznych oraz deregulacji, co jest pozytywnie oceniane przez ekspertów rynku nieruchomości.

Jak zauważa poradnikprzedsiebiorcy.pl, etap opisu i oszacowania nieruchomości pozostanie fundamentalny i niezmienny, ale sposób przeprowadzania samej licytacji ulegnie znaczącej modernizacji. Warto jednak pamiętać, że zmniejszenie liczby tradycyjnych licytacji może wymagać od uczestników rynku przystosowania się do nowych standardów i narzędzi cyfrowych, co może być wyzwaniem, zwłaszcza dla osób mniej obytych z technologią.

Nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego i wprowadzenie e-licytacji otwierają przed nami nowe możliwości. Dzięki większej przejrzystości, szybkości i łatwiejszemu dostępowi, cały proces egzekucji z nieruchomości staje się bardziej przyjazny zarówno dla wierzycieli, dłużników, jak i uczestników rynku. To ważny krok w kierunku cyfrowej transformacji, który może realnie odmienić sposób, w jaki funkcjonuje polski system egzekucyjny.