Kiedy sprzedaż nieruchomości po spadku jest wolna od podatku PIT?
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie właśnie wydał orzeczenie, które może zmienić zasady gry dla wielu spadkobierców nieruchomości w Polsce. Chodzi o to, kiedy można sprzedać odziedziczone mieszkanie lub dom bez konieczności płacenia podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Sąd postanowił, że do obowiązującego pięcioletniego okresu, po którym taka sprzedaż jest zwolniona z podatku, można wliczać także czas, kiedy nieruchomość należała do wcześniejszych właścicieli – czyli spadkodawców. To oznacza, że jeśli rodzinna nieruchomość była w posiadaniu zmarłego przez odpowiednio długi czas, spadkobierca może sprzedać ją niemal od ręki, unikając podatkowego obowiązku.

- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie wydał wyrok 20 września 2025 roku dotyczący zwolnienia z PIT przy sprzedaży nieruchomości spadkowej.
- Do pięcioletniego okresu zwalniającego ze podatku można wliczać czas posiadania nieruchomości przez poprzednich właścicieli – spadkodawców.
- Wyrok umożliwia spadkobiercom sprzedaż nieruchomości od razu po odziedziczeniu bez konieczności płacenia podatku PIT, jeśli nieruchomość była w rodzinie odpowiednio długo.
- Decyzja sądu może wpłynąć na zwiększenie płynności rynku nieruchomości spadkowych i ułatwić zarządzanie odziedziczonym majątkiem.
- Orzeczenie stanowi ważny precedens dla interpretacji przepisów podatkowych dotyczących nieruchomości odziedziczonych.

Wyrok zapadł 20 września 2025 roku i już teraz wiadomo, że jego konsekwencje mogą być szerokie. Dzięki temu orzeczeniu osoby dziedziczące nieruchomości zyskają większą swobodę w zarządzaniu odziedziczonym majątkiem, a rynek nieruchomości spadkowych może zyskać na płynności. To przełomowa decyzja, która rozwiewa dotychczasowe wątpliwości i daje jasne wskazówki co do interpretacji przepisów podatkowych.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie – kluczowe ustalenia
20 września 2025 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie wydał orzeczenie, które już teraz uznawane jest za istotne dla wszystkich, którzy dziedziczą nieruchomości. Sąd zdecydował, że do pięcioletniego okresu, który zwalnia ze zobowiązania podatkowego przy sprzedaży nieruchomości, można doliczać także czas, w którym nieruchomość należała do poprzednich właścicieli — czyli spadkodawców.
To oznacza, że spadkobierca nie musi zaczynać liczyć pięcioletniego okresu od momentu nabycia spadku, ale może uwzględnić również lata, w których nieruchomość była użytkowana przez zmarłego. W praktyce przekłada się to na możliwość natychmiastowej sprzedaży odziedziczonej nieruchomości bez konieczności odprowadzania podatku dochodowego.
Ta interpretacja jest przełomowa, bo rozwiewa liczne wątpliwości prawne, które przez lata komplikowały życie spadkobierców. Jak podaje rp.pl, wyrok ten ma duże znaczenie dla osób planujących szybkie rozporządzenie nieruchomością po zmarłym, ponieważ pozwala im uniknąć dodatkowych kosztów i formalności.
Znaczenie pięcioletniego terminu i jego praktyczne konsekwencje
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprzedaż nieruchomości jest zwolniona z podatku dochodowego, jeśli nastąpi po upływie pięciu lat od jej nabycia. Do tej pory spadkobiercy musieli liczyć ten okres od momentu, gdy formalnie stali się właścicielami nieruchomości poprzez dziedziczenie. To często oznaczało, że szybka sprzedaż wiązała się z obowiązkiem zapłaty podatku PIT.
Wyrok wydany przez WSA w Rzeszowie zmienia tę praktykę, ponieważ umożliwia wliczenie czasu, przez jaki nieruchomość była w posiadaniu spadkodawcy, do wspomnianego pięcioletniego okresu. Jeśli więc nieruchomość była w rodzinie przez co najmniej pięć lat, spadkobierca może ją sprzedać od razu, pomijając konieczność uiszczania podatku.
Dla dziedziczących to ogromne ułatwienie, które zmniejsza obciążenia finansowe i formalne. W efekcie może to również wpłynąć na rynek nieruchomości spadkowych, zwiększając jego płynność i dynamikę. Osoby dziedziczące mieszkania czy domy zyskają większą swobodę i możliwość szybszego dysponowania odziedziczonym majątkiem.
Jak interpretować wyrok i co oznacza dla rynku nieruchomości?
Orzeczenie WSA w Rzeszowie to nie tylko rozstrzygnięcie konkretnej sprawy, ale także ważny precedens, który może mieć zastosowanie w całym kraju. Podatnicy oraz doradcy podatkowi będą mogli powoływać się na ten wyrok, aby uzyskać korzystniejsze warunki przy sprzedaży nieruchomości odziedziczonych.
W praktyce przekłada się to na większą elastyczność dla spadkobierców w planowaniu sprzedaży i zarządzaniu majątkiem. Eksperci rynku nieruchomości prognozują, że dzięki korzystniejszym warunkom podatkowym może wzrosnąć liczba transakcji dotyczących nieruchomości spadkowych.
Chociaż wyrok dotyczy konkretnej sytuacji rozpatrywanej przez WSA w Rzeszowie, jego argumentacja może przyczynić się do ujednolicenia interpretacji przepisów podatkowych w innych regionach kraju. Jak podaje rp.pl, decyzja ta jest szczególnie istotna dla wszystkich, którzy planują szybkie rozporządzenie odziedziczoną nieruchomością i chcą uniknąć niepotrzebnych kosztów.
Dzięki temu spadkobiercy będą mogli lepiej zrozumieć swoją sytuację i podejmować bardziej przemyślane decyzje finansowe oraz inwestycyjne. Jednocześnie rynek nieruchomości stanie się bardziej przejrzysty i dostępny. To ważna zmiana, którą warto mieć na uwadze, gdy planujemy sprzedaż mieszkania czy domu po bliskich.




