Średnia cena mieszkań w Krakowie: 13832 zł/m2 • EUR: 4.2881 • DOL: 3.7565 • FUNT: 5.0867 • FRANK: 4.5696 • Stopa procentowa: 5,25

BNPL w Polsce: Jak Polacy nieświadomie popadają w długi przez odroczone płatności

Coraz więcej Polaków sięga po usługi odroczonej płatności, znane jako BNPL (Buy Now Pay Later), które umożliwiają zakup towarów i usług z odroczonym terminem zapłaty sięgającym kilku tygodni. Do końca 2024 roku z tego rozwiązania skorzystało około 2,6 miliona osób, które łącznie dokonały aż 129 milionów transakcji. Te imponujące liczby pokazują, jak szybko rośnie popularność BNPL w Polsce, a mechanizm ten staje się integralną częścią codziennych zakupów Polaków.

  • Do końca 2024 roku z usług BNPL skorzystało około 2,6 mln Polaków, którzy dokonali 129 mln transakcji.
  • BNPL jest coraz częściej używane nie tylko w tradycyjnych zakupach, ale także w aplikacjach do jedzenia i zakupów spożywczych.
  • Ministerstwo Finansów i eksperci ostrzegają przed ryzykiem spirali zadłużenia wynikającej z nieświadomego korzystania z BNPL.
  • Rząd planuje zmiany prawne, które wyłączą BNPL z ustawy o kredycie konsumenckim, wprowadzą obowiązek badania zdolności kredytowej i zwiększą przejrzystość ofert.
  • Wzrost zadłużenia konsumentów i długu publicznego Polski może mieć negatywny wpływ na rynek nieruchomości i dostępność kredytów.

Jednak popularność BNPL niesie ze sobą także poważne wyzwania. Wielu konsumentów traktuje tę formę płatności niczym darmową pożyczkę, nie zdając sobie sprawy z ryzyka zadłużenia i popadnięcia w spiralę długów. Takie zjawisko budzi coraz większe obawy ekspertów oraz Ministerstwa Finansów, które zapowiada zmiany prawne mające na celu ochronę konsumentów. W artykule przyjrzymy się bliżej specyfice BNPL, zidentyfikujemy zagrożenia związane z tym mechanizmem oraz omówimy, jak rosnące zadłużenie wpływa na szerszy kontekst finansowy w Polsce, w tym na rynek nieruchomości.

Czym jest BNPL i dlaczego zyskuje na popularności w Polsce?

BNPL, czyli Buy Now Pay Later, to usługa pozwalająca klientom na zakup towarów lub usług bez konieczności natychmiastowej zapłaty. Konsument może korzystać z produktu od razu, a zapłacić dopiero po upływie kilku tygodni. Ta wygodna forma płatności zdobywa coraz większe uznanie, gdyż eliminuje konieczność natychmiastowego obciążenia budżetu domowego, co jest szczególnie atrakcyjne w czasach rosnących kosztów życia.

Jak podaje portal telepolis.pl, do końca 2024 roku z BNPL skorzystało już około 2,6 miliona Polaków, którzy dokonali 129 milionów transakcji. To wyraźny sygnał, że mechanizm ten staje się coraz bardziej powszechny i akceptowany przez konsumentów. Co ciekawe, BNPL nie ogranicza się już tylko do zakupów elektroniki czy odzieży. Coraz częściej usługa ta jest wykorzystywana także w aplikacjach do zamawiania jedzenia oraz przy zakupach spożywczych, co świadczy o jej szerokim zastosowaniu i rosnącym zaufaniu użytkowników.

Ryzyko zadłużenia i reakcja władz na rosnący problem

Mimo wielu zalet BNPL, mechanizm ten niesie ze sobą poważne ryzyko. Wielu konsumentów traktuje odroczoną płatność jak darmową pożyczkę, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, jakie niesie za sobą nieterminowe regulowanie zobowiązań. To z kolei może prowadzić do spirali zadłużenia, która staje się poważnym problemem społecznym i ekonomicznym.

Ministerstwo Finansów, jak informuje warszawawpigulce.pl, ostrzega przed narastającym ryzykiem związanym z niekontrolowanym korzystaniem z usług BNPL. Eksperci i politycy alarmują, że obecny system nadzoru nad tymi usługami jest niewystarczający i wymaga pilnych zmian. Władze planują wprowadzenie nowych regulacji, które mają na celu zwiększenie ochrony konsumentów. Wśród proponowanych rozwiązań znajduje się m.in. wyłączenie BNPL z ustawy o kredycie konsumenckim, co pozwoli na stworzenie odrębnych, bardziej adekwatnych regulacji.

Ponadto rząd zamierza wprowadzić obowiązek badania zdolności kredytowej przed udzieleniem odroczonej płatności oraz zwiększyć przejrzystość ofert BNPL. Te zmiany mają zapobiec nieświadomemu zadłużaniu się konsumentów i ograniczyć ryzyko powstawania długów, które mogłyby mieć negatywne skutki dla całej gospodarki.

Szerszy kontekst zadłużenia w Polsce i jego wpływ na rynek nieruchomości

Problemy z zadłużeniem nie dotyczą wyłącznie konsumentów indywidualnych korzystających z BNPL. Polska stoi również przed wyzwaniami związanymi z rosnącym długiem publicznym. Jak podaje money.pl, dług publiczny przekroczył już dwa biliony złotych i wkrótce ma przekroczyć konstytucyjny próg 60 procent PKB. To sygnał, że sytuacja finansów publicznych wymaga uważnego monitorowania i działań naprawczych.

Rosnące zadłużenie zarówno na poziomie indywidualnym, jak i państwowym, może mieć istotne konsekwencje dla rynku nieruchomości. Ograniczona dostępność kredytów hipotecznych, wynikająca z większego ryzyka finansowego, staje się realnym zagrożeniem dla osób planujących zakup własnego mieszkania lub domu. Inwestorzy również mogą odczuć skutki tych zmian – większa niepewność i obciążenia finansowe mogą wpłynąć na dynamikę inwestycji w nieruchomości.

W tym kontekście wprowadzenie zmian prawnych dotyczących BNPL oraz lepsza kontrola nad zadłużeniem konsumentów mogą przyczynić się do stabilizacji rynku nieruchomości. Ochrona konsumentów przed nadmiernym zadłużaniem nie tylko zabezpiecza ich interesy, ale również wpływa pozytywnie na całe otoczenie rynkowe, w tym na dostępność i stabilność finansowania nieruchomości.

Kupowanie na raty bez odsetek (BNPL) to wygodna opcja, która dobrze wpisuje się w dzisiejsze zwyczaje zakupowe. Jednak coraz większe ryzyko zadłużenia pokazuje, że zarówno regulatorzy, jak i sami konsumenci muszą działać odpowiedzialnie i szybko reagować. Tylko dzięki mądrze wprowadzonym regulacjom i lepszej edukacji finansowej możemy w pełni korzystać z zalet BNPL, jednocześnie chroniąc finanse Polaków i stabilność rynku nieruchomości.