Finlandia legalnie zajmuje rosyjskie nieruchomości – precedens w Europie
W październiku 2025 roku fiński sąd apelacyjny w Helsinkach wydał przełomowy wyrok, uznając za zgodne z prawem zajęcie przez Finlandię nieruchomości należących do Federacji Rosyjskiej. Wśród przejętych aktywów znajduje się między innymi gmach Centrum Kultury i Nauki w Helsinkach oraz inne prestiżowe posiadłości, w tym nieruchomości na autonomicznych Wyspach Alandzkich. To pierwszy przypadek w Europie poza Ukrainą, gdzie państwo zdecydowało się na taki krok, mający na celu zabezpieczenie rosyjskich aktywów i uzyskanie rekompensaty za szkody wojenne.

- Fiński sąd apelacyjny potwierdził legalność zajęcia przez Finlandię nieruchomości należących do Rosji, w tym Centrum Kultury i Nauki w Helsinkach.
- Finlandia jest pierwszym krajem poza Ukrainą, który przejął rosyjskie aktywa państwowe w celu rekompensaty za szkody wojenne.
- Zajęte nieruchomości obejmują także posiadłości na autonomicznych Wyspach Alandzkich i mają znaczną wartość.
- Działania Finlandii wpisują się w szerszy kontekst europejskich sankcji i zamrożenia aktywów rosyjskich, m.in. przez Wielką Brytanię.
- Sprawa może trafić do sądu najwyższego Finlandii i potrwać kilka lat, co wpływa na stabilność rynku nieruchomości w regionie.

Finlandia konsekwentnie realizuje wyrok sądu, co może mieć dalekosiężne skutki zarówno dla rynku nieruchomości, jak i dla polityki międzynarodowej w regionie. Decyzja ta wywołuje szereg pytań o przyszłość stosunków dyplomatycznych oraz o to, czy inne kraje pójdą śladem Helsinek w polityce wobec rosyjskich aktywów.
Wyrok fińskiego sądu apelacyjnego i jego znaczenie prawne
15 października 2025 roku sąd apelacyjny w Helsinkach wydał orzeczenie, które potwierdza, że zajęcie przez Finlandię nieruchomości należących do Federacji Rosyjskiej jest zgodne z prawem, pomimo sprzeciwu rosyjskich władz. To decyzja o ogromnym znaczeniu, gdyż po raz pierwszy w Europie poza Ukrainą państwo zdecydowało się na przejęcie takich aktywów w odpowiedzi na konflikty zbrojne i skutki wojny.
Wśród zajętych nieruchomości znajduje się m.in. słynny gmach Centrum Kultury i Nauki w Helsinkach oraz inne prestiżowe posiadłości rozlokowane na terenie całej Finlandii, w tym na autonomicznych Wyspach Alandzkich. Ta ostatnia lokalizacja podkreśla złożoność sytuacji, bowiem Wyspy Alandzkie posiadają szczególny status, a ich nieruchomości są istotnym elementem regionalnej gospodarki.
Decyzja sądu umożliwia Finlandii uniemożliwienie Rosji sprzedaży lub przekazania tych nieruchomości innym podmiotom, co ma stanowić zabezpieczenie przed próbami obejścia sankcji lub transferem majątku. Jak podaje portal bankier.pl, wyrok ten tworzy precedens w Europie, otwierając nową ścieżkę prawno-polityczną w zakresie przejmowania państwowych aktywów Federacji Rosyjskiej poza granicami Ukrainy.
Tło i kontekst działań Finlandii – precedens i motywacje
Finlandia jest pierwszym krajem w Europie, poza Ukrainą, który zdecydował się na przejęcie rosyjskich aktywów państwowych. Motywacją tego kroku są roszczenia ukraińskiego koncernu Naftohaz, który domaga się rekompensaty za szkody wojenne wyrządzone przez Rosję. Jak wcześniej informował portal wp.pl, działania te wpisują się w szerszą strategię zabezpieczenia i kontroli nad rosyjskimi aktywami znajdującymi się na terytorium Finlandii.
Serwis tvn24.pl potwierdza, że procedura przejęcia tych nieruchomości została już rozpoczęta, a wartość zajętych aktywów jest szacowana na znaczną kwotę, choć szczegółowe dane pozostają tajemnicą. Warto podkreślić, że mówimy tu o prestiżowych i strategicznie ważnych nieruchomościach, które mają znaczny wpływ na lokalny rynek nieruchomości i politykę zagraniczną.
Zgodnie z informacjami rp.pl, Finlandia jednocześnie zobowiązała się do zwiększenia zakupów broni dla Ukrainy, co wpisuje się w szerszy kontekst wsparcia dla tego kraju oraz presji na Rosję. Ten dwutorowy model — zarówno polityczno-prawny, jak i militarny — pokazuje, że Helsinki traktują sprawę bardzo poważnie i konsekwentnie uwzględniają ją w swojej strategii bezpieczeństwa i polityki zagranicznej.
Szerszy kontekst międzynarodowy i skutki dla rynku nieruchomości
Działania Finlandii są elementem narastającej presji Zachodu na Rosję. Przykładowo, Wielka Brytania zamroziła rosyjskie aktywa warte ponad 25 miliardów funtów i nałożyła sankcje na kluczowe firmy, takie jak Łukoil i Rosnieft. Jak podaje forsal.pl, kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii Rachel Reeves podkreśliła, że presja na Rosję jest znacznie zwiększana, co świadczy o rosnącym zaangażowaniu państw europejskich w sankcje i blokadę rosyjskich aktywów.
Zajęcie nieruchomości przez Finlandię może mieć dalekosiężne konsekwencje dla rynku nieruchomości w regionie, zwłaszcza w segmencie nieruchomości państwowych i dyplomatycznych. Ten precedens może stać się wzorem dla innych państw rozważających podobne kroki wobec rosyjskich aktywów, co z kolei może wpłynąć na dynamikę inwestycji oraz stabilność rynku nieruchomości.
Jednak sprawa nie zakończy się szybko – istnieje prawdopodobieństwo, że trafi do sądu najwyższego Finlandii i potrwa jeszcze kilka lat. W związku z tym inwestorzy oraz uczestnicy rynku nieruchomości powinni uważnie śledzić dalszy rozwój wydarzeń, by zrozumieć, jakie możliwości i ryzyka pojawią się w obliczu tak niecodziennych i skomplikowanych decyzji prawnych.
—
Decyzja fińskiego sądu i działania rządu Helsinek pokazują, jak blisko ze sobą współgrają dziś polityka międzynarodowa i rynek nieruchomości. Ten nietypowy krok może nie tylko zmienić zasady gry w regionie, ale też wpłynąć na to, jak na całym świecie państwa będą zarządzać swoimi aktywami w trudnych, napiętych czasach. Z ciekawością warto śledzić, czy inne kraje zdecydują się podążyć podobną, odważną ścieżką.