Jak obniżka stóp procentowych wpłynęła na rynek deweloperski w 2025 roku?
W maju 2025 roku polski rynek nieruchomości doświadczył ważnego impulsu – doszło do obniżki stóp procentowych. Miała ona na celu przede wszystkim ułatwienie dostępu do kredytów hipotecznych dla potencjalnych nabywców oraz pobudzenie aktywności w sektorze mieszkaniowym, który przez ostatni czas mierzył się z wyzwaniami związanymi z wysokimi kosztami finansowania. Już w pierwszych tygodniach po tej decyzji deweloperzy zauważają wzrost zainteresowania klientów, choć ceny nieruchomości pozostają na stabilnym poziomie, a deweloperzy nie spieszą się z ich obniżaniem.

- Majowa obniżka stóp procentowych w 2025 roku zwiększyła zdolność kredytową nabywców o około 10%, co przełożyło się na wzrost popytu na mieszkania.
- WIBOR systematycznie spada od końca pierwszego kwartału 2025 roku, wspierając korzystniejsze warunki kredytowe.
- Deweloperzy zauważają większe zainteresowanie klientów, jednak ceny mieszkań pozostają stabilne, a obniżki cen są rzadko stosowane.
- Popyt na kredyty mieszkaniowe wzrósł o 43%, a średnia wartość kredytu w maju 2025 roku wyniosła 468 tys. zł.
- Kolejne obniżki stóp procentowych są przewidywane na jesień 2025 roku, choć ich skala może być mniejsza niż wcześniej oczekiwano.

Spadek wskaźnika WIBOR, będącego jednym z głównych elementów kosztu kredytów, dodatkowo poprawia warunki finansowania – od początku roku przekłada się to na około 10% wzrost zdolności kredytowej nabywców. Mimo to eksperci podkreślają, że efekty tej zmiany rozwijają się powoli i być może będą wymagały kolejnych działań ze strony banku centralnego, które zapowiadane są na nadchodzącą jesień. W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej, jak te zmiany oddziałują na rynek mieszkaniowy i jakie mogą być ich dalsze konsekwencje.
Majowa obniżka stóp procentowych – tło i pierwsze efekty
W maju 2025 roku Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o obniżeniu stóp procentowych, próbując w ten sposób złagodzić dotychczasowe ograniczenia w dostępie do kredytów hipotecznych i ożywić rynek nieruchomości. Jak podaje portal propertynews.pl, kluczowym efektem tej decyzji jest wzrost zdolności kredytowej Polaków o około 10%. To przełożyło się na wyraźne zwiększenie zainteresowania zakupem mieszkań już w pierwszych tygodniach po obniżce.
Dodatkowym czynnikiem wspierającym korzystniejsze warunki finansowania jest spadający od końca pierwszego kwartału 2025 roku wskaźnik WIBOR, który wpływa na oprocentowanie kredytów. Jego systematyczny spadek powoduje, że rata kredytu staje się mniej obciążająca dla budżetu domowego, co zwiększa atrakcyjność zaciągania zobowiązań hipotecznych.
Mimo rosnącego popytu, jak wynika z danych propertynews.pl, ceny mieszkań pozostają stabilne. Deweloperzy, choć zauważają większe zainteresowanie klientów, niechętnie decydują się na obniżki cen. Ta ostrożność może wynikać z wcześniejszych doświadczeń oraz chęci utrzymania rentowności projektów deweloperskich na niezmienionym poziomie, co w krótkim terminie przekłada się na utrzymanie cen na rynku.
Reakcje deweloperów i oczekiwania klientów na rynku mieszkaniowym
Na rynku mieszkaniowym obserwujemy ciekawy dysonans – klienci coraz częściej liczą na spadki cen mieszkań, co jest naturalne w sytuacji, gdy obniżane są stopy procentowe i rośnie dostępność kredytów. Jednak, jak wskazuje serwis xyz.pl, deweloperzy pozostają wyraźnie ostrożni i niechętni do obniżania cen, co powoduje, że rynek nie doświadcza większych korekt w cenach.
Z kolei dane kurierlubelski.pl podkreślają, że popyt na kredyty mieszkaniowe wzrósł aż o 43% w maju 2025 roku. Średnia wartość zaciąganego kredytu wyniosła w tym okresie 468 tys. zł, co pokazuje, że potencjalni nabywcy są gotowi zainwestować większe kwoty w mieszkania, korzystając z łagodniejszych warunków finansowania.
Warto także zwrócić uwagę na prognozy gospodarcze. mBank.pl przewiduje, że wzrost PKB na poziomie 3,8% w 2025 roku może pozytywnie wpłynąć na sytuację na rynku nieruchomości oraz na zdolność kredytową klientów. Niemniej jednak eksperci tego banku podkreślają, że obniżki stóp procentowych mogą mieć ograniczoną skuteczność w obecnym otoczeniu gospodarczym, gdzie niepewność i inne czynniki makroekonomiczne wpływają na ostrożność zarówno banków, jak i nabywców. To sugeruje, że ożywienie rynku będzie raczej umiarkowane i stopniowe.
Perspektywy dalszych zmian stóp procentowych i ich wpływ na rynek nieruchomości
Spoglądając w przyszłość, jak informuje parkiet.com, kolejne obniżki stóp procentowych są przewidywane na jesień 2025 roku, choć skala tych cięć została zredukowana niemal o połowę względem wcześniejszych oczekiwań. Analitycy PKO BP, cytowani przez ten portal, wskazują, że w 2026 roku możemy mieć do czynienia z „istotnie wyższą” ścieżką stóp procentowych, co może ograniczyć pole do dalszych obniżek i wpłynąć na rynek kredytów hipotecznych.
Tymczasem z informacji publikowanych przez businessinsider.com.pl wynika, że członek Rady Polityki Pieniężnej zasugerował możliwość rozpoczęcia serii obniżek stóp już od lipca 2025 roku. Wspomniał także o wpływie nowych taryf na gaz, które mogą wspierać dalsze luzowanie polityki monetarnej. Te dwa źródła wskazują na nieco odmienną dynamikę zmian w polityce pieniężnej, co pokazuje, że scenariusze rozwoju sytuacji gospodarczej i rynku kredytowego są wciąż otwarte.
W kontekście tych prognoz rynek nieruchomości może nadal doświadczać umiarkowanego ożywienia. Jednak zarówno deweloperzy, jak i kredytodawcy zachowują ostrożność, obserwując rozwój sytuacji i dostosowując swoje strategie do zmieniających się warunków. W efekcie, choć dostępność kredytów poprawia się, a zainteresowanie zakupem mieszkań rośnie, tempo zmian pozostaje umiarkowane i zrównoważone.
—
Majowa obniżka stóp procentowych i spadek WIBOR-u dają nadzieję na poprawę na rynku mieszkaniowym w Polsce. Wyższa zdolność kredytowa i większy popyt na kredyty mogą stopniowo ożywić rynek, choć obecna sytuacja gospodarcza i ostrożność deweloperów sugerują, że zmiany będą raczej umiarkowane. Teraz pozostaje nam obserwować, jak kolejne decyzje RPP wpłyną na rynek nieruchomości w najbliższych miesiącach.