Mniej niż 20% deweloperów przewiduje wzrost cen mieszkań w 2025
W lipcu 2025 roku polski rynek mieszkaniowy przeżywa czas intensywnych zmian i nowych wyzwań. Mniej niż co piąty deweloper oczekuje wzrostu cen mieszkań w najbliższych miesiącach, co świadczy o wyraźnej zmianie nastrojów po okresie stabilizacji i spadków. W wielu miastach ceny utrzymują się na stałym poziomie, choć lokalnie, na przykład w Zielonej Górze, zanotowano imponujące podwyżki sięgające nawet 38% rok do roku. Kluczową nowością jest też wejście w życie ustawy o jawności cen mieszkań, która od 11 lipca 2025 r. wymusza na deweloperach pełną transparentność cenową, co ma ułatwić kupującym orientację na rynku i ograniczyć niejasności w ofertach.

- Mniej niż co piąty deweloper zakłada wzrost cen mieszkań w najbliższych miesiącach, co oznacza poprawę nastrojów w branży po okresie spadków.
- Ceny mieszkań u deweloperów w większości miast wojewódzkich pozostają stabilne, z lokalnymi wyjątkami, np. Zielona Góra z 38% wzrostem rok do roku.
- Kupujący w większości spodziewają się spadków cen, co kontrastuje z prognozami deweloperów.
- Deweloperzy oferują znacznie więcej promocji, a po obniżkach stóp procentowych w maju 2025 r. nastąpił wzrost popytu na mieszkania.
- Od 11 lipca 2025 r. obowiązuje ustawa o jawności cen mieszkań, która wymusza na deweloperach publikowanie cen ofertowych na stronach internetowych, zwiększając przejrzystość rynku.

W tym artykule przyjrzymy się bliżej, jak wyglądają aktualne nastroje deweloperów oraz jakie prognozy cenowe dominują w branży. Zbadamy też, jak klienci postrzegają perspektywy cenowe i co dzieje się na rynku wtórnym, który coraz bardziej różni się od pierwotnego. Na koniec omówimy, jak promocje, popyt na mieszkania oraz nowe regulacje prawne wpływają na dynamikę rynku nieruchomości.
Aktualne nastroje deweloperów i prognozy cen mieszkań
W ostatnich miesiącach widać wyraźną poprawę nastrojów wśród firm deweloperskich. Jak podaje rp.pl, niemal co piąta firma (około 20%) spodziewa się wzrostu cen mieszkań w najbliższym czasie. To ponad dwukrotnie więcej niż w poprzednim kwartale, co wskazuje na rosnące przekonanie branży o stabilizacji i możliwościach wzrostu cen po długim okresie spadków. Czerwcowy indeks nastrojów deweloperów potwierdza, że coraz mniej firm przewiduje dalsze obniżki, a coraz więcej liczy na stabilizację lub nawet lekkie podwyżki.
Dane z Barometru Cen Mieszkań portalu Tabelaofert.pl pokazują, że ceny mieszkań na rynku pierwotnym rzeczywiście nieznacznie rosną. Ten wzrost jest częściowo powiązany z wprowadzaniem nowych projektów, które muszą spełniać zaktualizowane warunki techniczne, co podnosi ich koszty realizacji. Według rp.pl realistyczne jest oczekiwanie, że ceny mieszkań mogą wzrosnąć o około 5% w najbliższym czasie.
Jednak sprzedaż mieszkań nie idzie już tak szybko jak wcześniej. Portal parkiet.com informuje, że w czerwcu 2025 roku sprzedano 3,05 tysiąca lokali, co oznacza spadek o 18% w porównaniu do maja. To sygnał, że nawet przy poprawiających się nastrojach deweloperów, popyt zaczyna się stabilizować, co może hamować gwałtowne wzrosty cen.
Oczekiwania klientów i sytuacja na rynku wtórnym
Interesująca jest rozbieżność między oczekiwaniami deweloperów a klientów. Mimo optymizmu branży, jak podaje rp.pl, aż 56% kupujących wciąż spodziewa się spadków cen mieszkań, podczas gdy tylko 13% liczy na wzrosty. To pokazuje, że dla wielu nabywców rynek wciąż pozostaje niepewny i bardziej konserwatywny w prognozach.
Na rynku wtórnym sytuacja wygląda nieco inaczej. Gazeta.pl informuje, że ceny mieszkań używanych spadły średnio o 2,4%. To wyraźna różnica wobec rynku pierwotnego, gdzie ceny utrzymują się na stałym poziomie lub rosną nieznacznie. Ta dynamika pokazuje, że nabywcy coraz częściej kierują się ku nowym inwestycjom, które oferują nowoczesne rozwiązania i lepsze standardy.
W wielu dużych miastach ceny pozostają stabilne. Na przykład w Warszawie średnia cena metra kwadratowego przekracza 18 tysięcy złotych. Zupełnie inaczej jest w Zielonej Górze, gdzie ceny mieszkań u deweloperów wzrosły aż o 38% rok do roku – podaje propertynews.pl. Różnice te pokazują, jak bardzo lokalny charakter mają obecne zmiany na rynku. Co więcej, mieszkania w okolicach stolicy są średnio o 35% tańsze niż w samym centrum Warszawy, co podkreśla rp.pl, wskazując na duże zróżnicowanie oferty cenowej nawet w obrębie jednego regionu.
Promocje, popyt i wpływ nowych regulacji na rynek nieruchomości
W odpowiedzi na umiarkowany wzrost popytu i rosnącą konkurencję, deweloperzy coraz chętniej sięgają po promocje. Jak podaje gazeta.pl, obecnie na rynku jest trzy razy więcej ofert promocyjnych niż rok temu. To wyraźny sygnał, że choć nastroje się poprawiają, to firmy wciąż starają się przyciągać klientów różnorodnymi rabatami i bonusami.
Majowe obniżki stóp procentowych wywołały prawdziwy boom na zakup mieszkań. Według infor.pl dziennie rezerwuje się aż 115 lokali, co jest rekordowym wynikiem. Jednocześnie parkiet.com informuje, że liczba mieszkań dostępnych w ofercie deweloperów osiągnęła rekordowe poziomy, co może działać hamująco na dalsze wzrosty cen, zapewniając stabilizację rynku.
Najważniejszą zmianą prawną jest wejście w życie od 11 lipca 2025 roku ustawy o jawności cen mieszkań. Zgodnie z nią deweloperzy muszą publikować ceny ofertowe swoich lokali na własnych stronach internetowych w sposób klarowny i łatwo dostępny. Strefainwestorow.pl oraz rp.pl podkreślają, że ustawa nakłada obowiązek ujawniania cen aż do momentu sprzedaży mieszkania. Dzięki temu kupujący będą mieli lepszy wgląd w faktyczne koszty i unikną niejasności, które dotychczas zdarzały się na rynku.
Również money.pl i propertynews.pl zwracają uwagę, że ta większa przejrzystość powinna poprawić konkurencję i ułatwić podejmowanie decyzji przez klientów. Eksperci z rp.pl przewidują, że od września 2025 roku nastąpi znaczący wzrost popytu, co może wpłynąć na dalsze zmiany cen i kształtowanie się rynku w kolejnych miesiącach.
—
W połowie 2025 roku polski rynek mieszkaniowy pokazuje mieszankę stabilności, lokalnych różnic i coraz większej przejrzystości. Deweloperzy patrzą na przyszłość z optymizmem, choć kupujący wciąż podchodzą do decyzji z ostrożnością. Nowe przepisy, które ułatwiają dostęp do informacji o cenach, mogą sprawić, że rynek stanie się bardziej przyjazny dla osób szukających własnego mieszkania. Prognozowany wzrost popytu może z kolei dodać mu energii w nadchodzących miesiącach. Warto śledzić, jak te zmiany wpłyną na ceny i kształt rynku.