NBP prognozuje spadek inflacji i umiarkowany wzrost PKB w Polsce do 2027
Narodowy Bank Polski opublikował właśnie najnowszy „Raport o inflacji” na lipiec 2025 roku, przynosząc Polakom sporo optymizmu w obliczu długo utrzymującej się drożyzny. Według prognoz NBP, inflacja w tym roku ma wynieść około 3,9%, a w kolejnych latach będzie stopniowo spadać, aż do poziomu 2,4% w 2027 roku. To ważna informacja nie tylko dla konsumentów, którzy odczuwają na własnej skórze skutki wysokich cen, ale także dla całej gospodarki i rynku nieruchomości.

- NBP prognozuje inflację na poziomie około 3,9% w 2025 roku z tendencją spadkową do 2,4% w 2027 roku.
- Spadek inflacji jest efektem m.in. obniżenia cen gazu i regulacji cen energii elektrycznej.
- Umiarkowany wzrost PKB na poziomie około 3,6% w 2025 roku wskazuje na stabilizację gospodarki.
- Obniżka stóp procentowych do 5,0% jest odpowiedzią na nowe prognozy inflacji i może wpłynąć na rynek kredytów hipotecznych.
- Czynniki ryzyka to m.in. kształt polityki fiskalnej i zmienne dane makroekonomiczne.

Na spadek inflacji wpływ mają między innymi obniżki cen gazu oraz regulacje dotyczące cen energii elektrycznej. Jednocześnie Narodowy Bank Polski prognozuje umiarkowany wzrost gospodarczy na poziomie około 3,6% w 2025 roku. W świetle tych danych niedawna decyzja o obniżce stóp procentowych do 5,0% jawi się jako elastyczna reakcja na zmieniające się warunki ekonomiczne. Warto się zastanowić, co te zmiany oznaczają dla rynku nieruchomości i codziennych wydatków Polaków.
Aktualne prognozy inflacji i wzrostu gospodarczego według NBP
W lipcu 2025 roku Narodowy Bank Polski opublikował swój najnowszy „Raport o inflacji”, który rzuca światło na oczekiwania dotyczące sytuacji ekonomicznej w najbliższych latach. Według tych prognoz, inflacja CPI w Polsce w 2025 roku wyniesie około 3,9%. Co więcej, przewiduje się jej stopniowy spadek do 3,1% w 2026 roku oraz do 2,4% w 2027 roku, co jest zdecydowanie lepszym scenariuszem niż wcześniejsze prognozy z marca 2025 roku, które zakładały zakres 4,1-5,7%. Jak podaje portal superbiz.se.pl, obecne dane wskazują na znaczne złagodzenie presji inflacyjnej.
Z prognoz NBP wynika, że z 50-procentowym prawdopodobieństwem inflacja w 2025 roku znajdzie się w przedziale 3,5-4,4%. To istotna zmiana na plus, co potwierdzają informacje z infor.pl oraz money.pl. Jednocześnie Narodowy Bank Polski przewiduje umiarkowany wzrost produktu krajowego brutto (PKB) na poziomie około 3,6% w 2025 roku, co jest sygnałem stabilizacji i umiarkowanego ożywienia gospodarczego – podkreślają strefabiznesu.pl, money.pl i bankier.pl.
Warto też zauważyć, że inflacja ma powrócić do celu NBP, czyli około 2,5% z tolerancją ±1 punkt procentowy, już w drugiej połowie 2025 roku. Choć w IV kwartale może dojść do chwilowego wzrostu cen, to jednak ogólny trend pozostaje obiecujący, jak wskazują analizy opublikowane na interia.pl i analizy.pl.
Przyczyny spadku inflacji i wpływ na rynek nieruchomości
Zaobserwowany spadek inflacji to nie przypadek – jest on w dużej mierze efektem konkretnych działań na rynku energetycznym. Jak podaje gazeta.pl, obniżenie cen gazu dla gospodarstw domowych oraz regulacje dotyczące cen energii elektrycznej poważnie zmniejszyły presję inflacyjną. To z kolei może przełożyć się na stabilizację kosztów związanych z utrzymaniem mieszkań i budownictwem.
Dla rynku nieruchomości oznacza to potencjalne wytchnienie po okresie wzrostów kosztów materiałów i usług budowlanych. Polacy, którzy od dawna odczuwają zmęczenie wysokimi cenami, mogą mieć nadzieję na stopniowe wyhamowanie drożyzny. Superbiz.se.pl potwierdza, że badania i wypowiedzi ekspertów wskazują na rosnące oczekiwania poprawy sytuacji.
Co więcej, w lipcu 2025 roku NBP zdecydował się na obniżkę stóp procentowych do poziomu 5,0%. Jak podkreśla strefainwestorow.pl, decyzja ta była uzasadniona najnowszymi prognozami inflacji i może mieć bezpośredni wpływ na koszty kredytów hipotecznych. Niższe stopy procentowe zwykle oznaczają tańsze pożyczki, co może pobudzić popyt na rynku nieruchomości oraz wpłynąć na decyzje inwestycyjne Polaków.
Perspektywy na kolejne lata i czynniki ryzyka
Patrząc dalej w przyszłość, prognozy na 2026 i 2027 rok również niosą pozytywne sygnały, choć z pewnymi zastrzeżeniami. Według informacji z infor.pl i inwestycje.pl, inflacja na 2026 rok ma się znaleźć w przedziale 1,7-4,5%, a w 2027 roku spodziewany jest dalszy spadek do poziomu 0,9-3,8%. Takie wartości sugerują, że inflacja może ustabilizować się już na poziomach zbliżonych do celu Narodowego Banku Polskiego.
Wzrost PKB w 2026 roku szacowany jest na 2,1-4,1%, co wskazuje na umiarkowaną, ale stabilną dynamikę gospodarczą. To ważny sygnał dla inwestorów i osób planujących zakup nieruchomości, ponieważ stabilny wzrost gospodarczy sprzyja rozwojowi rynku i zaufaniu konsumenckiemu.
Jednak nie można zapominać o czynnikach ryzyka, które mogą wpłynąć na te prognozy. Kształt polityki fiskalnej pozostaje niewiadomą – jak podkreślają eksperci z inwestycje.pl, może ona znacząco zmienić dynamikę inflacji i wzrostu gospodarczego. Prezes NBP, Adam Glapiński, zaznacza natomiast w wypowiedziach cytowanych przez wgospodarce.pl, że decyzje dotyczące stóp procentowych będą elastyczne i zależne od bieżących danych ekonomicznych. Oznacza to, że bank centralny pozostaje czujny i gotowy do reakcji na zmieniającą się sytuację.
—
Najnowszy raport NBP pokazuje, że gospodarka powoli wychodzi z trudnego okresu wysokiej inflacji. Dla wielu Polaków i rynku nieruchomości może to oznaczać stabilizację cen oraz korzystniejsze warunki kredytowe. Mimo że niepewności i ryzyka wciąż nie brakuje, perspektywa spadku inflacji i umiarkowanego wzrostu gospodarczego daje powody do umiarkowanego optymizmu. W najbliższych miesiącach warto uważnie obserwować decyzje banku centralnego i ich wpływ na codzienne życie oraz sytuację na rynku nieruchomości.