Średnia cena mieszkań w Krakowie: 13867 zł/m2 • EUR: 4.2284 • DOL: 3.6132 • FUNT: 4.8316 • FRANK: 4.5277 • Stopa procentowa: 4,00

Nowy wyrok TSUE dla frankowiczów – kluczowe zmiany w sporach z bankami

11 grudnia 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie, które może odmienić los tysięcy frankowiczów w Polsce. Sprawa dotyczyła jednego z najbardziej palących problemów związanych z kredytami walutowymi – kwestii potrącenia wierzytelności pomiędzy kredytobiorcą a bankiem oraz skutków prawnych związanych z zarzutem przedawnienia należności banku. TSUE jednoznacznie wskazał, że oświadczenie kredytobiorcy o potrąceniu nie może być automatycznie traktowane jako zrzeczenie się prawa do podniesienia zarzutu przedawnienia. To ważne rozstrzygnięcie, które ma szansę ułatwić walkę frankowiczów z instytucjami finansowymi oraz wpłynąć na strategie procesowe obu stron.

  • TSUE orzekł, że oświadczenie frankowicza o potrąceniu wierzytelności nie oznacza rezygnacji z zarzutu przedawnienia należności banku.
  • Wyrok z 11 grudnia 2025 roku ułatwia frankowiczom korzystanie z zarzutu przedawnienia w sporach z bankami.
  • Decyzja ma praktyczne znaczenie dla tysięcy toczących się spraw frankowych w Polsce.
  • Wyrok może wpłynąć na strategie procesowe banków i kredytobiorców oraz stabilizację rynku kredytów frankowych.
  • Według rp.pl, wyrok TSUE stanowi istotny krok w ochronie praw konsumentów posiadających kredyty walutowe.

Wyrok ten ma praktyczne znaczenie dla toczących się w Polsce sporów sądowych dotyczących kredytów denominowanych lub indeksowanych do franka szwajcarskiego. Zmienia on bowiem sposób, w jaki sądy powinny interpretować oświadczenia frankowiczów dotyczące potrącenia ich wierzytelności wobec banków. W efekcie decyzja ta może zwiększyć ochronę praw konsumentów i wpłynąć na dynamikę rynku kredytowego oraz nieruchomościowego. W dalszej części artykułu przyjrzymy się bliżej tłu sprawy, samej treści wyroku oraz jego potencjalnym konsekwencjom.

Tło sprawy i znaczenie wyroku TSUE dla frankowiczów

Problematyka kredytów frankowych w Polsce to temat, który od lat budzi ogromne emocje oraz rozliczne spory prawne. Kredyty denominowane lub indeksowane do franka szwajcarskiego, potocznie nazywane kredytami frankowymi, były przez wiele lat atrakcyjną ofertą kredytową ze względu na relatywnie niskie oprocentowanie i stabilność waluty. Niestety, gwałtowne zmiany kursu franka doprowadziły do znacznego wzrostu zadłużenia wielu kredytobiorców. W efekcie wielu z nich zaczęło kwestionować warunki umów kredytowych oraz praktyki banków, co zaowocowało licznymi procesami sądowymi.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 11 grudnia 2025 roku odnosi się do bardzo konkretnego zagadnienia – potrącenia wierzytelności między frankowiczem a bankiem oraz związanych z tym zarzutów przedawnienia należności banku. Jak podaje rp.pl, TSUE podkreślił, że oświadczenie kredytobiorcy o potrąceniu nie może być interpretowane jako automatyczne zrzeczenie się prawa do podniesienia zarzutu przedawnienia. Oznacza to, że frankowicze zachowują prawo do ochrony przed roszczeniami banków nawet w sytuacji, gdy formalnie dokonają potrącenia swoich wierzytelności. To istotny krok na drodze do zwiększenia ochrony konsumentów i zapewnienia im bardziej sprawiedliwego traktowania w sporach z instytucjami finansowymi.

Szczegóły wyroku i jego praktyczne konsekwencje

W swoim orzeczeniu TSUE zaznaczył, że frankowicz zachowuje prawo do podniesienia zarzutu przedawnienia wobec banku, nawet jeśli uprzednio złożył oświadczenie o potrąceniu wierzytelności. Innymi słowy, samo złożenie takiego oświadczenia nie powoduje automatycznej utraty możliwości powołania się na przedawnienie roszczenia banku. To rozróżnienie jest niezwykle ważne, ponieważ w dotychczasowej praktyce sądowej zdarzało się, że banki wykorzystywały potrącenie jako argument na niekorzyść frankowiczów, traktując je jako rezygnację z zarzutu przedawnienia.

Według rp.pl, takie stanowisko Trybunału może znacznie ułatwić frankowiczom dochodzenie swoich praw. Ograniczy to bowiem ryzyko procesowe związane z uznaniem potrącenia za rezygnację z ważnych zarzutów prawnych. W praktyce oznacza to większą swobodę w prowadzeniu sporów sądowych oraz możliwość skuteczniejszej obrony przed roszczeniami banków. Dla instytucji finansowych ta decyzja może wymusić zmianę dotychczasowych strategii procesowych, które często bazowały na wykorzystywaniu formalnych oświadczeń frankowiczów do osłabienia ich pozycji.

Perspektywy i wpływ na rynek nieruchomości oraz kredytów frankowych

Wyrok TSUE z 11 grudnia 2025 roku ma potencjał, by wpłynąć na szerokie spektrum aspektów związanych z kredytami frankowymi oraz rynkiem nieruchomości w Polsce. Po pierwsze, może przyczynić się do zwiększenia liczby korzystnych rozstrzygnięć dla frankowiczów w sądach krajowych, co przełoży się na stabilizację sytuacji prawnej kredytobiorców. Mniejsza niepewność dotycząca możliwości podnoszenia zarzutu przedawnienia oznacza, że osoby zadłużone w CHF będą mogły planować swoją sytuację finansową z większą pewnością.

Dla rynku nieruchomości wyrok ten może skutkować zmianami w podejściu do wyceny oraz oceny ryzyka kredytowego w segmencie kredytów frankowych. Banki i instytucje finansowe mogą być bardziej ostrożne w negocjacjach i wycenach, uwzględniając potencjalne zagrożenia wynikające z rosnącej liczby pozytywnych dla frankowiczów wyroków sądowych. Jak wskazuje rp.pl, decyzja Trybunału powinna mieć praktyczne znaczenie dla tysięcy spraw, co bez wątpienia wpłynie na dynamikę rynku oraz relacje pomiędzy bankami a ich klientami.

Orzeczenie TSUE z grudnia 2025 roku otwiera przed frankowiczami nowe drogi do ochrony swoich praw, a bankom stawia wyzwanie, by spojrzały inaczej na swoje dotychczasowe praktyki. To ważny krok, który może sprawić, że rynek kredytów walutowych w Polsce stanie się bardziej przejrzysty i uczciwy – zarówno dla klientów, jak i instytucji finansowych.