Średnia cena mieszkań w Krakowie: 13907 zł/m2 • EUR: 4.2484 • DOL: 3.6214 • FUNT: 4.8936 • FRANK: 4.5498 • Stopa procentowa: 4,75

Obowiązek placu zabaw przy blokach podnosi ceny mieszkań – alarm deweloperów

W Polsce pojawił się nowy wymóg, który może znacząco przekształcić krajobraz inwestycji mieszkaniowych. Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii, każdy nowo powstający blok mieszkalny będzie musiał być wyposażony w plac zabaw. Ta zmiana ma na celu podniesienie jakości życia mieszkańców poprzez zapewnienie bezpiecznych i łatwo dostępnych miejsc zabaw dla dzieci bezpośrednio przy budynkach. Jednak ta inicjatywa spotkała się z wyraźnym sprzeciwem ze strony branży deweloperskiej, która ostrzega, że nowe regulacje mogą znacznie podnieść koszty budowy, a w konsekwencji wpłynąć na wzrost cen mieszkań.

  • Ministerstwo Rozwoju i Technologii proponuje obowiązek placu zabaw przy każdym bloku mieszkalnym.
  • PZFD apeluje o zniesienie tego wymogu przy pojedynczych domach, wskazując na wzrost cen mieszkań.
  • Deweloperzy argumentują, że dodatkowe koszty infrastruktury przełożą się na wyższe ceny ofertowe.
  • Branża nieruchomości oczekuje kompromisów, które pozwolą zrównoważyć potrzeby mieszkańców i koszty inwestycji.
  • Regulacje mają istotny wpływ na rynek mieszkaniowy i strategie deweloperskie w Polsce.

Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) zaapelował o zniesienie wymogu tworzenia placów zabaw przy pojedynczych domach, argumentując, że takie rozwiązanie byłoby bardziej elastyczne i pozwoliłoby ograniczyć rosnące koszty inwestycji. Ten temat budzi spore emocje, gdyż decyzje podejmowane teraz mogą mieć dalekosiężne konsekwencje dla rynku nieruchomości w Polsce.

Nowe regulacje dotyczące placów zabaw przy blokach mieszkalnych

8 września 2025 roku opublikowano projekt rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii, który wprowadza obowiązek wyposażenia każdego bloku mieszkalnego w plac zabaw. Dokument ten precyzuje warunki techniczne, jakie muszą spełniać zarówno budynki, jak i ich otoczenie, w tym infrastrukturę rekreacyjną przeznaczoną dla mieszkańców. Celem tych regulacji jest przede wszystkim poprawa standardów życia w przestrzeni miejskiej, gwarantując dzieciom bezpieczne i dostępne miejsca do zabawy tuż przy miejscu zamieszkania.

Nowe zasady mają zapewnić, że rozwój zabudowy mieszkaniowej będzie uwzględniał nie tylko same mieszkania, ale również komfort i potrzeby rodzin z dziećmi. Tym samym inwestorzy będą musieli zaplanować dodatkowe powierzchnie oraz środki na stworzenie i późniejsze utrzymanie placów zabaw, co do tej pory nie było standardem na taką skalę.

Reakcja deweloperów i potencjalny wpływ na ceny mieszkań

Polski Związek Firm Deweloperskich szybko zareagował na projekt rozporządzenia, podkreślając, że obowiązek tworzenia placów zabaw przy każdym bloku, a zwłaszcza przy pojedynczych domach, znacząco podniesie koszty inwestycji. W efekcie, jak wskazuje PZFD, wzrost kosztów budowy zostanie przeniesiony na klientów, co może spowodować podwyżki cen mieszkań na rynku.

Deweloperzy zwracają uwagę, że koszty związane z budową i utrzymaniem placów zabaw to nie tylko jednorazowa inwestycja, lecz także stałe wydatki, które muszą znaleźć odzwierciedlenie w cenie końcowej nieruchomości. Jak podaje portal portalsamorzadowy.pl, przedstawiciele PZFD postulują większą elastyczność w stosowaniu tego wymogu — na przykład rezygnację z obowiązku dla pojedynczych domów, co mogłoby skutecznie ograniczyć wzrost cen i poprawić dostępność mieszkań dla szerokiego grona klientów.

Perspektywy rynku nieruchomości i możliwe rozwiązania

Wprowadzenie nowego obowiązku wymusza na deweloperach zmianę strategii inwestycyjnych. Konieczność przeznaczenia dodatkowej przestrzeni i środków finansowych na place zabaw przy każdym bloku może wpłynąć na ograniczenie liczby realizowanych projektów lub zwiększenie ich cen. To z kolei może spowolnić rozwój rynku mieszkaniowego, który już teraz zmaga się z wysokim popytem i rosnącymi kosztami budowy.

Jako możliwe rozwiązanie pojawia się pomysł tworzenia placów zabaw na większą skalę, na terenie całych osiedli, zamiast przy pojedynczych budynkach. Takie podejście pozwoliłoby nie tylko zoptymalizować koszty, ale również zachować dostępność infrastruktury rekreacyjnej dla mieszkańców, tworząc miejsca integracji społecznej i podnosząc atrakcyjność osiedli.

To, jak ostatecznie zostanie ukształtowane rozporządzenie, może znacząco wpłynąć na przyszłość rynku mieszkaniowego. Przedstawiciele branży nieruchomości bacznie śledzą kolejne etapy prac i liczą na otwartą rozmowę z rządem, by wspólnie znaleźć rozwiązania korzystne zarówno dla mieszkańców, jak i inwestorów. W końcu znalezienie złotego środka między wygodą życia a dostępnością mieszkań to wyzwanie, które wymaga współpracy i gotowości do kompromisów.