Podatek katastralny wraca? Prace nad rewolucją w podatku od nieruchomości
Choć jeszcze niedawno temat podatku katastralnego w Polsce wydawał się zamknięty, obecnie sytuacja ulega dynamicznej zmianie. Prace nad jego wprowadzeniem trwają bowiem po cichu, co może zaskoczyć wielu właścicieli nieruchomości. Do tej pory podatek od nieruchomości naliczany był na podstawie powierzchni, a stawki ustalały gminy w określonych granicach. Jednak planowane zmiany zapowiadają prawdziwą rewolucję w sposobie opodatkowania domów, mieszkań oraz gruntów rolnych, co może diametralnie wpłynąć na sytuację na rynku nieruchomości w Polsce.

- Obecny podatek od nieruchomości jest naliczany na podstawie powierzchni, a stawki ustalają gminy w granicach ustawowych.
- Pomimo wcześniejszych zapowiedzi o braku podatku katastralnego, prace nad jego wprowadzeniem trwają w tajemnicy.
- Podatek katastralny miałby być naliczany od wartości nieruchomości, co może znacząco zwiększyć obciążenia podatkowe.
- Zmiany mogą mieć dalekosiężne skutki dla rynku nieruchomości, inwestorów i właścicieli, zwłaszcza w atrakcyjnych lokalizacjach.
- Aktualne informacje pochodzą z artykułu opublikowanego 10 października 2025 na portalu nieruchomosci.infor.pl.

W tym artykule przyjrzymy się obecnemu systemowi podatkowemu, wyjaśnimy, na czym polegają planowane zmiany związane z podatkiem katastralnym oraz zastanowimy się, jakie skutki mogą one wywołać dla właścicieli nieruchomości i inwestorów.
Obecny system podatku od nieruchomości w Polsce
W Polsce podatek od nieruchomości, który obejmuje również grunty rolne, jest obecnie naliczany głównie na podstawie powierzchni danej nieruchomości. Oznacza to, że im większy metraż domu, mieszkania czy działki, tym wyższa kwota podatku. Wysokość tego obciążenia ustalają gminy, które mają pewną swobodę w kształtowaniu stawek, lecz muszą się one mieścić w granicach określonych przepisami prawa.
W praktyce model ten oznacza, że podatek jest niezależny od rzeczywistej wartości rynkowej nieruchomości. Nie ma więc znaczenia, czy lokal znajduje się w prestiżowej dzielnicy dużego miasta czy na obrzeżach mniejszej miejscowości — podatek jest liczony według tego samego klucza, bazującego na metrach kwadratowych. Ten system sprawdza się od wielu lat i stanowi ważne źródło finansowania lokalnych budżetów, umożliwiając samorządom realizację inwestycji i usług publicznych.
Powrót tematu podatku katastralnego – co się zmienia?
Wbrew wcześniejszym zapewnieniom polityków i urzędników, że podatek katastralny nie zostanie wprowadzony, temat ten powraca i obecnie prowadzone są prace nad jego wdrożeniem. Co ciekawe, dzieje się to dość dyskretnie, bez głośnych zapowiedzi.
Podatek katastralny różni się od obecnego modelu tym, że byłby naliczany na podstawie wartości nieruchomości, a nie tylko jej powierzchni. Oznacza to, że właściciele nieruchomości położonych w atrakcyjnych lokalizacjach i o wysokiej wartości rynkowej mogliby spodziewać się znacznie wyższych obciążeń podatkowych. To z kolei może wpłynąć na decyzje dotyczące inwestycji, utrzymania czy sprzedaży nieruchomości.
Jak podaje portal nieruchomosci.infor.pl, prace nad wprowadzeniem podatku katastralnego są na zaawansowanym etapie. To sugeruje, że zmiany mogą zostać wprowadzone w niedalekiej przyszłości, co z pewnością wzbudza zainteresowanie oraz obawy zarówno wśród właścicieli, jak i ekspertów rynku nieruchomości.
Potencjalne skutki i wyzwania dla rynku nieruchomości
Wprowadzenie podatku katastralnego może mieć dalekosiężne konsekwencje. Po pierwsze, może wpłynąć na decyzje inwestorów i właścicieli nieruchomości, zwłaszcza tych ulokowanych w dużych miastach lub w regionach o wysokich cenach gruntów i budynków. Wyższe podatki oparte na wartości nieruchomości mogą zniechęcać do długoterminowego inwestowania lub zmuszać do zmian w portfelu nieruchomości, np. sprzedaży części aktywów.
Po drugie, samorządy mogą zmienić swoje podejście do ustalania stawek podatkowych i rozwijać nową politykę finansową, korzystając z bardziej precyzyjnych i dynamicznych narzędzi opodatkowania opartych na wartości. To z kolei może wpłynąć na stabilność dochodów lokalnych budżetów i sposób finansowania usług publicznych.
Z punktu widzenia rynku nieruchomości nowy podatek może przełożyć się na ceny mieszkań i domów. Może to oznaczać zarówno presję na wzrost cen, wynikającą z wyższych kosztów utrzymania nieruchomości, jak i potencjalne obniżki na rynku najmu, gdy właściciele będą próbowali przerzucić wyższe koszty na najemców. Warto więc uważnie śledzić dalsze działania legislacyjne oraz konsultacje społeczne, które mogą mieć decydujący wpływ na ostateczny kształt reformy.
Obecnie podatek od nieruchomości w Polsce opiera się na powierzchni, ale planowany podatek katastralny może to zmienić. Właściciele i inwestorzy powinni mieć to na uwadze, śledzić zmiany i być gotowi na nowe wyzwania oraz możliwości, które mogą pojawić się na rynku nieruchomości w najbliższych latach.