Średnia cena mieszkań w Krakowie: 13842 zł/m2 • EUR: 4.2566 • DOL: 3.6577 • FUNT: 4.9141 • FRANK: 4.5237 • Stopa procentowa: 5,00

Podatek od deszczówki: kto i jak może go obniżyć w 2025 roku?

W Polsce pojawił się nowy obowiązek dla właścicieli nieruchomości, który zaczął obowiązywać w 2025 roku – podatek od deszczówki. Ta nowa danina ma na celu zrekompensowanie skutków zmniejszenia naturalnej retencji wód opadowych na terenach zabudowanych i utwardzonych. W praktyce oznacza to, że każdy, kto posiada dom, działkę czy nieruchomość firmową, musi od teraz zwrócić uwagę na to, jak zarządza wodami opadowymi na swojej posesji. Artykuł przybliża, kto i kiedy musi płacić ten podatek oraz jak można legalnie i skutecznie zmniejszyć jego wysokość, jednocześnie dbając o środowisko.

  • Podatek od deszczówki to nowa opłata wprowadzona w 2025 roku dla właścicieli nieruchomości ograniczających naturalną retencję wód opadowych.
  • Obowiązek płacenia dotyczy nieruchomości z powierzchnią zabudowaną lub utwardzoną bez odpowiednich systemów retencyjnych.
  • Wysokość podatku zależy od powierzchni nieruchomości, która nie spełnia wymogów retencji.
  • Można obniżyć podatek poprzez inwestycje w rozwiązania zwiększające naturalne wchłanianie wód, takie jak zbiorniki na deszczówkę czy zielone dachy.
  • Podatek ma na celu ochronę środowiska i lepsze zarządzanie zasobami wodnymi, co jest istotne w kontekście zmian klimatycznych.

Zmieniające się przepisy mają szerokie znaczenie nie tylko dla właścicieli nieruchomości, ale także dla całego systemu gospodarowania wodami w Polsce. W czasach, gdy zmiany klimatyczne coraz bardziej dają się we znaki, a urbanizacja prowadzi do ograniczenia naturalnych obszarów chłonnych, podatek od deszczówki staje się narzędziem wspierającym ochronę zasobów wodnych oraz przeciwdziałającym skutkom powodzi i suszy.

Czym jest podatek od deszczówki i dlaczego został wprowadzony?

Podatek od deszczówki to opłata nakładana na właścicieli nieruchomości, których działki lub budynki ograniczają naturalną retencję wód opadowych. Oznacza to, że jeśli powierzchnia nieruchomości jest zabudowana lub utwardzona w taki sposób, że woda deszczowa nie może swobodnie wsiąkać w grunt, właściciel musi liczyć się z koniecznością zapłacenia tej daniny.

Głównym celem wprowadzenia tego podatku jest rekompensata strat środowiskowych, które powstają na skutek zmniejszenia możliwości naturalnego wchłaniania deszczówki. W miastach i na terenach intensywnie zabudowanych woda często spływa do kanalizacji, co może prowadzić do przeciążenia systemów odprowadzających, a także zwiększa ryzyko lokalnych podtopień i powodzi. Wprowadzenie opłaty ma za zadanie zmotywować właścicieli nieruchomości do stosowania rozwiązań poprawiających retencję i ograniczających odpływ wód opadowych.

Jak podaje portal biznes.interia.pl, nowy podatek ma wspierać działania na rzecz ochrony zasobów wodnych i przeciwdziałać negatywnym skutkom urbanizacji. Przepisy te weszły w życie w 2025 roku i wprowadzają obowiązek naliczania podatku dla tych nieruchomości, które nie spełniają wymogów dotyczących retencji wód.

Kto musi płacić podatek od deszczówki i w jakich sytuacjach?

Podatek dotyczy wszystkich właścicieli nieruchomości, na których terenach powierzchnia zabudowana lub utwardzona ogranicza naturalne wchłanianie wód opadowych. Oznacza to, że obowiązek zapłaty pojawia się wtedy, gdy nieruchomość nie posiada odpowiednich systemów retencyjnych lub innych technicznych rozwiązań minimalizujących odpływ deszczówki do kanalizacji.

W praktyce właściciele domów, działek czy nieruchomości komercyjnych, którzy nie zadbali o instalację zbiorników na deszczówkę, systemów rozsączających wodę lub innych rozwiązań przeciwdziałających szybkiemu spływowi wód, muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami. To niejako forma zachęty do inwestycji w ekoinfrastruktury, które poprawiają bilans wodny terenu.

Jak wskazuje artykuł z 10 sierpnia 2025 roku na biznes.interia.pl, podatek jest naliczany na podstawie powierzchni nieruchomości, która nie spełnia wymogów retencji. Im większa jest ta powierzchnia, tym wyższa stawka opłaty. To oznacza, że właściciele działek z dużą ilością utwardzonych powierzchni, takich jak podjazdy, tarasy czy dachy bez systemów retencyjnych, są szczególnie narażeni na wyższe obciążenia.

Jak można obniżyć podatek od deszczówki? Praktyczne wskazówki dla właścicieli nieruchomości

Na szczęście istnieją legalne i stosunkowo proste sposoby na zmniejszenie wysokości podatku od deszczówki. Kluczem jest poprawa retencji wód opadowych na własnym terenie poprzez zastosowanie odpowiednich rozwiązań technicznych i ekologicznych.

Właściciele nieruchomości mogą zainwestować w instalacje takie jak zbiorniki na deszczówkę, które magazynują wodę do późniejszego wykorzystania, systemy rozsączające wodę, które umożliwiają jej powolne wsiąkanie w grunt, czy zielone dachy, które pochłaniają i zatrzymują część opadów. Takie rozwiązania nie tylko zmniejszają powierzchnię nieruchomości podlegającą opłacie, ale również poprawiają lokalny mikroklimat oraz estetykę otoczenia.

Dzięki zastosowaniu tych technologii można znacząco obniżyć wysokość podatku, a jednocześnie przyczynić się do ochrony środowiska. Jak podkreśla biznes.interia.pl, inwestycje w ekoinfrastruktury nie tylko pozwalają na zmniejszenie kosztów podatkowych, ale również mogą podnieść wartość nieruchomości, zwiększając jej atrakcyjność na rynku.

Coraz bardziej widzimy, że ekologiczne rozwiązania to nie tylko sposób na oszczędności, ale także inwestycja w naszą przyszłość i dbałość o środowisko. W czasach zmian klimatu i intensywnej urbanizacji, mądre gospodarowanie wodą deszczową to nie tylko odpowiedzialność, lecz także kluczowy element nowoczesnego podejścia do zarządzania nieruchomościami.