Średnia cena mieszkań w Krakowie: 13867 zł/m2 • EUR: 4.2321 • DOL: 3.6313 • FUNT: 4.8467 • FRANK: 4.5236 • Stopa procentowa: 4,00

Premier Tusk o wyroku na działaczy PiS za wyłudzenie nieruchomości

W listopadzie 2025 roku w polskiej polityce i na rynku nieruchomości wybuchła głośna afera dotycząca wyłudzenia nieruchomości przez lokalnych działaczy PiS z powiatu tarnowskiego. Czterech z nich zostało skazanych na kary więzienia za przejęcie działki o wartości ponad 200 tysięcy złotych od niepełnosprawnego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej, co wywołało falę krytyki i oburzenia na najwyższych szczeblach władzy. Premier Donald Tusk ostro skomentował wyroki, określając całą sytuację jako „systemową”, a jego słowa „mdłości można dostać” oddają silne emocje towarzyszące temu skandalowi. Wyroki i zawieszenia działaczy w prawach członka partii rozpalają ważną debatę o transparentności i etyce w zarządzaniu majątkiem publicznym.

  • Czterech działaczy PiS z Małopolski zostało skazanych na kary więzienia od 12 do 17 miesięcy za wyłudzenie nieruchomości o wartości ponad 200 tys. zł od niepełnosprawnego pensjonariusza DPS.
  • Gmina Szerzyny nabyła działkę nieodpłatnie, a po remoncie planowano przeznaczyć ją dla repatriantów z Kazachstanu.
  • Premier Donald Tusk skomentował wyroki, określając sytuację jako „systemową” i wyrażając ostre oburzenie słowami „mdłości można dostać”.
  • Kierownictwo PiS zawiesiło skazanych działaczy w prawach członka partii, co pokazuje polityczne konsekwencje sprawy.
  • Sprawa podkreśla problemy z transparentnością i etyką w zarządzaniu nieruchomościami publicznymi na poziomie lokalnym.

Tło sprawy: wyłudzenie nieruchomości od niepełnosprawnego pensjonariusza

Cała sprawa dotyczyła działki wraz z nieruchomością, której wartość przekraczała 200 tysięcy złotych. Nieruchomość ta należała do niepełnosprawnego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej, który był jej spadkobiercą. Zamiast zabezpieczyć majątek osoby w trudnej sytuacji, działacze miejscowego PiS doprowadzili do jej nieodpłatnego przekazania gminie Szerzyny. Jak podaje tvn24.pl, to właśnie wójt gminy zainicjował procedurę darowizny, która miała formalnie zalegalizować przejęcie posiadłości.

Według informacji ikc.pl oraz rmf24.pl, po planowanym remoncie budynek miał służyć repatriantom z Kazachstanu, co nadaje całemu zdarzeniu dodatkowy kontekst społeczny i polityczny. Wcześniejsze doniesienia wprost.pl podkreślały, że Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła zarzuty grupie działaczy PiS za wyłudzenie tej nieruchomości, co rozpoczęło długie i medialnie nagłaśniane postępowanie sądowe.

Wyroki i reakcje: kara więzienia dla działaczy PiS

Sąd wymierzył surowe kary bezwzględnego więzienia – od 12 do 17 miesięcy – czterem lokalnym działaczom i współpracownikom PiS z Małopolski. Informacje te podały wp.pl oraz polskieradio24.pl, podkreślając powagę wyroków, które nie pozostawiają miejsca na łagodzenie odpowiedzialności. Jak informuje wprost.pl, w odpowiedzi na wyroki kierownictwo partii zdecydowało o zawieszeniu skazanych działaczy w prawach członka PiS, co jest jasnym sygnałem, że partia stara się odciąć od nieetycznych praktyk swoich lokalnych przedstawicieli.

Według onet.pl, wśród skazanych znalazł się Roman Ł., lider listy partii Kaczyńskiego, a także wójt Grzegorz G., który w ostatnich wyborach w 2024 roku startował o kolejną kadencję. Te nazwiska pokazują, jak poważne jest to naruszenie w kontekście lokalnej polityki i jak duży wpływ na społeczność miały działania tych osób.

Premier Donald Tusk o sprawie: „Wygląda jak system”

Premier Donald Tusk nie krył swojego oburzenia już w sobotę 15 listopada 2025 roku, odnosząc się do wyroków i całej afery. W jego ocenie sytuacja „wygląda jak system”, co sugeruje, że wyłudzenia nieruchomości mogły być elementem szerszego, uporządkowanego procederu. Premier dodał, że „mdłości można dostać” od samego wspomnienia o takich działaniach, co podkreśla jego zdecydowany sprzeciw wobec nieuczciwości i nadużyć.

Relacje tvp.info oraz polsatnews.pl podają, że premier Tusk zwrócił uwagę na konieczność zwiększenia transparentności w zarządzaniu majątkiem publicznym oraz podkreślił etyczny wymiar całej sprawy. Szczególnie poruszające jest to, że nieruchomość została wyłudzona od osoby niepełnosprawnej, co budzi dodatkowe emocje i społeczne potępienie.

Znaczenie sprawy dla rynku nieruchomości i polityki lokalnej

Ta sprawa to nie tylko lokalny skandal, ale także sygnał alarmowy dla całego rynku nieruchomości publicznych w Polsce. Wyłudzenie nieruchomości przez politycznych działaczy podważa zaufanie społeczne do lokalnych władz i procedur zarządzania majątkiem komunalnym, które powinny być wzorem transparentności i uczciwości. Jak wskazuje ikc.pl, planowane wykorzystanie tej nieruchomości dla repatriantów z Kazachstanu pokazuje, że decyzje dotyczące nieruchomości publicznych mają również wymiar społeczny i polityczny, a nadużycia w tym obszarze mogą mieć poważne konsekwencje dla całych społeczności.

Decyzje premiera Donalda Tuska oraz zawieszenie działaczy PiS mogą zapoczątkować potrzebne zmiany w nadzorze nad samorządowymi nieruchomościami. To także sygnał, że w lokalnej polityce coraz ważniejsze stają się uczciwość i przejrzystość, które powinny być podstawą działania. Sprawa z powiatu tarnowskiego pokazuje, jak istotne jest stałe dbanie o rynek publicznych nieruchomości, aby chronić interesy wszystkich mieszkańców, zwłaszcza tych najbardziej narażonych.