Średnia cena mieszkań w Krakowie: 13832 zł/m2 • EUR: 4.2362 • DOL: 3.6177 • FUNT: 4.9721 • FRANK: 4.5307 • Stopa procentowa: 5,25

Protest rolników blokuje przetarg na OPR Giżyno – co dalej z gruntami?

27 czerwca 2025 roku miał odbyć się w Koszalinie przetarg na dzierżawę Ośrodka Produkcji Rolniczej Giżyno – ogromnego kompleksu o powierzchni 620 hektarów, w skład którego wchodzą grunty rolne, zabudowania chlewni oraz biogazownia. Jednak wydarzenie to nie doszło do skutku – protestujący rolnicy zablokowali przetarg, sprzeciwiając się warunkom, które ich zdaniem faworyzowały wielkie podmioty gospodarcze i prywatnego właściciela biogazowni, a jednocześnie wyłączały z udziału lokalne gospodarstwa rodzinne. Wsparcie dla rolników nadeszło od związków zawodowych, posłów oraz organizacji rolniczych, co zmusiło dyrektora OT KOWR w Koszalinie do odwołania przetargu. To wydarzenie podkreśla narastające napięcia wokół zasad dzierżawy ziemi rolnej w Polsce i stawia pytania o przyszłość lokalnego rolnictwa.

  • 27 czerwca 2025 roku rolnicy zablokowali przetarg na dzierżawę OPR Giżyno (620 ha) w Koszalinie, protestując przeciwko warunkom faworyzującym duże podmioty i prywatnego właściciela biogazowni (farmer.pl).
  • Dyrektor OT KOWR w Koszalinie Marek Gil odwołał przetarg pod presją protestów i interwencji związków rolniczych oraz posłów (tygodnik-rolniczy.pl).
  • We wtorek 1 lipca 2025 roku zaplanowano kolejne przetargi na trzy OPR pod Człuchowem, gdzie rolnicy również zapowiadają protesty (farmer.pl).
  • Minister rolnictwa ma podpisać nowe ogłoszenie przetargowe, a Zespół „Ziemia” przy resorcie ma 21 dni na negocjacje dotyczące rozdysponowania gruntów OPR Giżyno (farmer.pl).
  • Protesty podkreślają konieczność zmiany zasad dzierżawy ziemi rolnej, aby wspierać gospodarstwa rodzinne i ograniczyć wpływ podmiotów z zagranicznym kapitałem (cenyrolnicze.pl, wiescirolnicze.pl).

Przebieg i przyczyny blokady przetargu na OPR Giżyno

Przetarg, który miał odbyć się 27 czerwca 2025 roku w oddziale Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) w Koszalinie, dotyczył dzierżawy Ośrodka Produkcji Rolniczej Giżyno. Kompleks ten to nie tylko 620 hektarów gruntów rolnych, ale także rozbudowana infrastruktura, w tym zabudowania chlewni oraz biogazownia, które wcześniej należały do dzierżaw spółki GoodValle – jak podaje farmer.pl. Jednak rolnicy z regionu zablokowali przetarg, wyrażając zdecydowany sprzeciw wobec warunków, które ich zdaniem były ułożone tak, by sprzyjać dużym podmiotom i prywatnemu właścicielowi biogazowni, jednocześnie wykluczając lokalnych gospodarzy rodzinnych.

Protest został mocno wsparty przez organizacje rolnicze, takie jak NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych oraz Kółka Rolnicze, a także przez posłów Czesława Hoca i Jarosława Rzepę. Jak podaje topagrar.pl, politycy określili sytuację jako „skandal niebywały i perfidię”, wskazując na niesprawiedliwe traktowanie małych gospodarstw. Pod presją protestujących dyrektor OT KOWR w Koszalinie, Marek Gil, zdecydował o odwołaniu przetargu, co potwierdza tygodnik-rolniczy.pl. Rolnicy argumentowali, że obowiązujące zasady przetargowe promują spółki z zagranicznym kapitałem i wielkie przedsiębiorstwa, co stoi w sprzeczności z konstytucyjną zasadą wspierania gospodarstw rodzinnych – podkreśla cenyrolnicze.pl.

Szczegóły oferty przetargowej i infrastruktura OPR Giżyno

Ośrodek Produkcji Rolniczej Giżyno to imponujący majątek rolny, który obejmuje 620 hektarów gruntów ornych. Na tym obszarze znajduje się ponad 20 silosów zbożowych, zabudowania chlewni oraz biogazownia, co podkreśla wiescirolnicze.pl. Taka infrastruktura czyni z tego miejsca atrakcyjny teren dla inwestorów, ale także stawia wysokie wymagania wobec dzierżawców.

Czynsz dzierżawny wywoławczy został ustalony na poziomie 7 879,38 dt pszenicy rocznie, co oznaczało podwyżkę w porównaniu do poprzednich stawek na gruntach należących do GoodValle – informują farmer.pl, tygodnik-rolniczy.pl i topagrar.pl. To podniesienie czynszu było jednym z głównych zarzutów protestujących rolników, którzy uważali, że takie obciążenie finansowe znacząco utrudnia dostęp do dzierżawy mniejszym gospodarstwom rodzinnym, skutecznie eliminując ich z rywalizacji o ziemię.

Reakcje i dalsze plany – kolejne przetargi i negocjacje

Już 1 lipca 2025 roku zaplanowano kolejne przetargi na trzy Ośrodki Produkcji Rolniczej pod Człuchowem. Jednak rolnicy z tego powiatu zapowiadają, że nie pozwolą na rozstrzygnięcia, które ich zdaniem będą równie niekorzystne dla lokalnych gospodarstw rodzinnych – jak podaje farmer.pl. Mobilizacja wśród lokalnych producentów jest duża, co może ponownie utrudnić przeprowadzenie przetargów.

Minister rolnictwa ma podpisać nowe ogłoszenie przetargowe, a Zespół „Ziemia” działający przy resorcie rolnictwa otrzymał 21 dni na negocjacje dotyczące przyszłości gruntów OPR Giżyno, co również podaje farmer.pl. Rolnicy prowadzą intensywną akcję medialną – nagrywają emocjonalne filmy i apelują o wstrzymanie przetargów do czasu wypracowania nowych, bardziej sprawiedliwych zasad – informuje tygodnik-rolniczy.pl. W międzyczasie KOWR uzyskał także zgodę ministra rolnictwa na sprzedaż innych nieruchomości rolnych, w tym 132 ha na Mazurach, co wskazuje na szerszy kontekst działań tej instytucji na rynku nieruchomości rolnych.

Znaczenie i konsekwencje protestów dla rynku nieruchomości rolnych

Protesty rolników wokół przetargu na OPR Giżyno wyraźnie pokazują, jak ostre są spory dotyczące zasad dzierżawy i sprzedaży ziemi rolnej w Polsce. Z jednej strony stoi tu kwestia efektywnego zarządzania gruntami, z drugiej – ochrona gospodarstw rodzinnych i ich dostęp do ziemi. Jak podkreśla cenyrolnicze.pl, lokalni rolnicy apelują, by polska ziemia trafiała przede wszystkim do nich, a nie do podmiotów z zagranicznym kapitałem. To ma ogromne znaczenie dla utrzymania lokalnej produkcji rolnej i bezpieczeństwa żywnościowego kraju, zauważa wiescirolnicze.pl.

Odwołanie przetargu na OPR Giżyno i zapowiedzi kolejnych protestów pokazują, jak ważne jest wprowadzenie przejrzystych i uczciwych zasad gospodarowania gruntami rolnymi. Jak zauważają farmer.pl i tygodnik-rolniczy.pl, to nie tylko lokalny konflikt, lecz także sygnał, że KOWR i resort rolnictwa muszą znaleźć lepsze rozwiązania, które wesprą rozwój rodzinnych gospodarstw i zapewnią racjonalne zarządzanie ziemią. Sprawa Giżyno staje się więc symbolem większych wyzwań stojących przed polskim rolnictwem i polityką ziemską.