Przełomowy wyrok: Sąd Apelacyjny unieważnia tysiąc umów frankowych mBanku

4 lipca 2025 roku stał się historyczną datą dla tysięcy kredytobiorców we frankach szwajcarskich w Polsce. Sąd Apelacyjny w Łodzi wydał prawomocny wyrok, który stwierdził nieważność ponad tysiąca umów kredytowych zawartych z mBankiem. To pierwszy tak duży wyrok w postępowaniu grupowym dotyczącym tzw. frankowiczów, kończący niemal dekadę zmagań na salach sądowych. Decyzja sądu nie tylko podkreśla nieuczciwe aspekty tych umów, ale także otwiera drogę do zwrotu nadpłat i unieważnienia zobowiązań w ich dotychczasowej formie.

Wyrok ten może stać się kamieniem milowym dla rynku nieruchomości oraz dla wszystkich kredytobiorców uwikłanych w kredyty frankowe. mBank, w swoim oficjalnym stanowisku, zwrócił uwagę na złożoność prawnych aspektów orzeczenia, a eksperci nie wykluczają, że sprawa może trafić do Sądu Najwyższego, co jeszcze bardziej podkreśli jej znaczenie i wpłynie na przyszłe rozstrzygnięcia w podobnych postępowaniach.

Tło i skala wyroku: niemal 10 lat batalii frankowiczów

Postępowanie grupowe dotyczące kredytów frankowych trwało prawie dekadę, co doskonale obrazuje skalę i złożoność problemu, o czym wcześniej informowały serwisy propertynews.pl oraz gazeta.pl. Przez te lata tysiące kredytobiorców walczyło o swoje prawa, a sprawa stała się jednym z najważniejszych tematów w polskim sektorze finansowym i prawnym.

Wyrok zapadł 4 lipca 2025 roku pod przewodnictwem sędzi Jolanty Jachowicz, co podkreśla portal businessinsider.com.pl. To pierwszy w Polsce tak duży i prawomocny wyrok w postępowaniu grupowym dotyczącym kredytów frankowych, jak wskazują com.pl oraz propertynews.pl. Sąd Apelacyjny w Łodzi orzekł nieważność ponad tysiąca umów kredytowych zawartych z mBankiem, co jest bezprecedensowym wydarzeniem na rynku kredytów hipotecznych w Polsce.

Według rp.pl, wyrok dotyczy dokładnie tysiąca umów i został wydany prawomocnie w piątek, co oznacza, że nie podlega dalszemu zaskarżeniu na poziomie apelacji. To oznacza, że rozstrzygnięcie jest ostateczne i stanowi ważny precedens dla innych podobnych spraw.

Treść wyroku i jego znaczenie dla kredytobiorców oraz rynku nieruchomości

Sąd jasno stwierdził, że umowy kredytowe zawierały nieuczciwe postanowienia, które skutkowały ich nieważnością od momentu zawarcia. To oznacza, że kredytobiorcy mogą domagać się zwrotu nadpłat oraz unieważnienia swoich zobowiązań w dotychczasowej formie. Taki wyrok otwiera zupełnie nowy rozdział w walce frankowiczów o sprawiedliwość i rekompensatę.

mBank w swoim oficjalnym stanowisku zwrócił uwagę na istotne kwestie prawne związane z wyrokiem, jak podaje businessinsider.com.pl. Bank podkreśla, że decyzja sądu niesie ze sobą poważne implikacje, które będą wymagały dokładnej analizy i dalszych działań z jego strony.

Eksperci z kolei podkreślają, że wyrok jest przełomowy i może mieć wpływ na dalsze rozstrzygnięcia w sprawach frankowych, a także na rynek nieruchomości, gdzie kredyty frankowe odgrywały znaczącą rolę w finansowaniu zakupów nieruchomości. Jak informuje rp.pl, sprawa może trafić do Sądu Najwyższego, co może dodatkowo ujednolicić orzecznictwo w tej niezwykle skomplikowanej materii.

Wyrok wpisuje się także w szerszy kontekst zmian prawnych i orzeczniczych, w tym wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z czerwca i lipca 2025 roku, które w istotny sposób zmieniają podejście sądów do umów kredytowych zawierających nieuczciwe klauzule. Jak podkreślają biznesinfo.pl i strefabiznesu.pl, te europejskie orzeczenia dają dodatkowe narzędzia do skutecznej ochrony praw konsumentów.

Kontekst prawny i perspektywy na przyszłość postępowań frankowych

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 lipca 2025 roku oraz wcześniejszy z 19 czerwca 2025 roku zmieniają zasady rozpatrywania spraw frankowych. Umożliwiają m.in. sądom upadłościowym ocenę nieuczciwości umów kredytowych, co jest ważnym krokiem w kierunku kompleksowego rozstrzygania tych sporów – podają strefabiznesu.pl i behrendtiwspolnicy.pl.

Teoria dwóch kondykcji, ugruntowana już w polskim orzecznictwie, pozwala na unieważnienie umów i zwrot świadczeń, dając frankowiczom realną szansę na odzyskanie nadpłaconych środków. To istotne narzędzie w rękach konsumentów, co podkreśla behrendtiwspolnicy.pl.

W obliczu rosnącej liczby spraw frankowych – na koniec pierwszego kwartału 2025 roku sądy apelacyjne miały ich ponad 57 tysięcy – resort sprawiedliwości proponuje zmiany legislacyjne mające na celu przyspieszenie postępowań sądowych. Bankier.pl oraz bank.pl podają, że projekt ustawy wyposaża sądy w nowe instrumenty prawa procesowego, które mają umożliwić sprawniejsze rozpoznawanie spraw frankowych i odciążyć wymiar sprawiedliwości.

Warto też zwrócić uwagę, że podobne problemy z obsługą spraw frankowych mają inne sądy apelacyjne, np. we Wrocławiu, gdzie zaległości sięgają kilku tysięcy spraw – informuje franknews.pl. To pokazuje, jak palący i powszechny jest to problem, wymagający skutecznych i szybkich rozwiązań.

—

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 4 lipca 2025 roku otwiera nowy rozdział na rynku kredytów hipotecznych i w ochronie praw konsumentów w Polsce. W miarę jak sprawa będzie się rozwijać, możemy spodziewać się kolejnych zmian, które wpłyną na rynek nieruchomości oraz finansową stabilność wielu rodzin. Dla frankowiczów to ważny znak, że ich wysiłki mają sens i mogą przynieść realne rezultaty.