Rekordowy październik: banki udzieliły kredytów mieszkaniowych za 9,9 mld zł

W październiku 2025 roku polskie banki odnotowały imponujący wzrost udzielonych kredytów na nieruchomości mieszkaniowe, sięgający niemal 9,96 miliarda złotych. To najwyższy miesięczny wynik od grudnia 2014 roku, co stanowi wyraźny sygnał ożywienia na rynku mieszkaniowym oraz rosnącym zainteresowaniu finansowaniem zakupu mieszkań i domów. Mimo niełatwych warunków gospodarczych Polacy nadal chętnie inwestują w nieruchomości, co potwierdzają najnowsze dane Narodowego Banku Polskiego.

W niniejszym artykule przyjrzymy się bliżej szczegółom tego zjawiska – jakie czynniki wpłynęły na rekordowy wzrost, jakie znaczenie mają te dane w kontekście historycznym oraz jakie mogą być konsekwencje dla całego rynku nieruchomości i sektora bankowego w Polsce.

Październik 2025 – rekordowy miesiąc w udzielaniu kredytów mieszkaniowych

W październiku 2025 roku banki w Polsce udzieliły kredytów na nieruchomości mieszkaniowe o łącznej wartości 9 mld 962 mln złotych. To najwyższy miesięczny wynik od grudnia 2014 roku, czyli od momentu, gdy Narodowy Bank Polski zaczął prowadzić szczegółowe statystyki w tym zakresie. Informacje te zostały oficjalnie opublikowane 1 grudnia 2025 roku przez NBP, a następnie przytoczone przez portal wnp.pl.

Tak wyraźny wzrost wartości kredytów hipotecznych świadczy o silnym popycie na finansowanie zakupu mieszkań i domów. Po wielu miesiącach stabilizacji lub umiarkowanych wahań, październik przyniósł prawdziwe ożywienie na rynku mieszkaniowym, które jest widoczne nie tylko w liczbach, ale i w dynamice zawieranych transakcji. Ta sytuacja może być wstępem do dalszych zmian, które będą kształtować rynek w nadchodzących kwartałach.

Kontekst historyczny i znaczenie danych NBP

Analizując dane Narodowego Banku Polskiego, warto podkreślić, że od grudnia 2014 roku nie zanotowano tak wysokiego poziomu udzielonych kredytów mieszkaniowych. Wcześniejsze miesiące bieżącego roku, w tym wrzesień 2025, charakteryzowały się wyraźnie niższymi wartościami, co dodatkowo uwydatnia skalę wzrostu w październiku.

Rekordowy wynik może być efektem kilku zjawisk, takich jak zmiany w polityce kredytowej banków, które mogły złagodzić warunki udzielania finansowania, poprawa sytuacji gospodarczej czy rosnące zaufanie konsumentów wobec rynku nieruchomości. Jak podaje portal wnp.pl, dane NBP stanowią jeden z najważniejszych wskaźników oceny kondycji sektora mieszkaniowego i finansowego w Polsce, dlatego ich analiza jest niezbędna do zrozumienia trendów panujących w branży.

Potencjalne przyczyny i skutki wzrostu kredytów mieszkaniowych

Wzrost wartości udzielonych kredytów hipotecznych w październiku 2025 roku może mieć kilka źródeł. Po pierwsze, stabilizacja stóp procentowych przez ostatnie miesiące mogła zachęcić więcej osób do ubiegania się o kredyt, redukując niepewność co do kosztów obsługi zobowiązań. Po drugie, wzrost dochodów gospodarstw domowych zwiększa zdolność kredytową klientów, co przekłada się na większą aktywność na rynku nieruchomości.

Dodatkowo, wzmożone zapotrzebowanie na mieszkania może być spowodowane oczekiwaniami dalszego wzrostu cen nieruchomości. Klienci często decydują się na szybkie zakupy, by uniknąć wyższych kosztów w przyszłości, co napędza popyt i w konsekwencji zwiększa wolumen udzielonych kredytów.

Z drugiej strony, tak duży wzrost kredytów mieszkaniowych niesie ze sobą pewne ryzyko. Może to oznaczać rosnące zadłużenie konsumentów, które z kolei wymaga uważnej polityki banków oraz nadzoru regulatorów rynku, by zapobiec nadmiernemu ryzyku finansowemu. Portal wnp.pl zauważa, że obserwacja tych trendów jest kluczowa dla prognozowania przyszłości rynku nieruchomości oraz stabilności całego sektora finansowego w Polsce.

W październiku 2025 roku rynek mieszkaniowy w Polsce zanotował rekordową liczbę udzielonych kredytów hipotecznych, co otwiera przed inwestorami i instytucjami finansowymi nowe możliwości, ale też stawia przed nimi wyzwania. Warto uważnie obserwować, jak sytuacja będzie się rozwijać, by jak najlepiej wykorzystać nadchodzące zmiany i jednocześnie zabezpieczyć się przed ryzykiem.