Rynek nieruchomości 2025: realny wzrost cen i odbudowa popytu

W drugiej połowie 2025 roku rynek nieruchomości w Polsce zaczyna wyraźnie odbijać się po okresie spowolnienia, które dało się odczuć już na początku roku. Eksperci PKO Banku Polskiego prognozują kilkuprocentowy wzrost średnich cen transakcyjnych mieszkań, wynikający przede wszystkim z rosnącego popytu, który korzysta z obniżonych stóp procentowych wprowadzonych w połowie roku. Jednak równocześnie malejąca podaż nowych mieszkań i wzrost kosztów budowy mogą ograniczać dostępność atrakcyjnych ofert. Warto również zwrócić uwagę na ważną zmianę legislacyjną – od 11 lipca 2025 roku obowiązuje ustawa o jawności cen ofertowych, która ma zwiększyć transparentność rynku nieruchomości i ułatwić porównywanie ofert dla kupujących.

Jak zatem zmienia się obecny krajobraz rynku mieszkaniowego i jakie czynniki będą miały największe znaczenie dla przyszłych transakcji? Przyjrzyjmy się bliżej dynamice cen, popytowi, nowym regulacjom oraz sytuacji na rynku najmu.

Spowolnienie wzrostu cen na początku 2025 roku

Pierwsze miesiące 2025 roku przyniosły wyraźne oznaki spadku cen mieszkań na rynku pierwotnym, szczególnie w największych polskich miastach. Raport Narodowego Banku Polskiego wskazuje, że w pierwszym kwartale tempo wzrostu cen mieszkań wyhamowało, a w niektórych miejscach nawet odnotowano niewielkie spadki. Przyczyną tego zjawiska była między innymi niepewność geopolityczna, która wstrzymywała decyzje zakupowe, a także wysokie koszty budowy, które wpływały na ograniczenie podaży nowych inwestycji.

Jak podaje portal propertynews.pl, spadki cen dotknęły zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny, co jest rzadkością i świadczy o ogólnym osłabieniu aktywności na rynku nieruchomości. Ta sytuacja wymusiła na deweloperach i inwestorach większą ostrożność, a na kupujących – dłuższe zastanowienie się przed podjęciem decyzji.

Odbudowa popytu i prognozy wzrostu cen w drugiej połowie 2025

Sytuacja zaczęła się zmieniać w drugiej połowie roku dzięki obniżkom stóp procentowych, które zaczęły obowiązywać od połowy 2025 roku. Niższe raty kredytów hipotecznych przyniosły ulgę budżetom domowym i zachęciły do powrotu na rynek nieruchomości. Eksperci PKO Banku Polskiego przewidują, że to odbudowujące się zainteresowanie zakupem mieszkań przełoży się na kilkuprocentowy wzrost średnich cen transakcyjnych w ostatnich miesiącach roku.

Analizy portali takich jak gazetaprawna.pl, bankier.pl oraz nasztomaszow.pl potwierdzają, że to właśnie spadające koszty finansowania są jednym z głównych motorów obecnego ożywienia. Jednocześnie jednak na rynku obserwuje się zmniejszenie podaży mieszkań deweloperskich, co wynika z rosnących cen materiałów budowlanych i kosztów pracy. To ograniczenie oferty dodatkowo podbija ceny.

Według money.pl i horecatrends.pl, odbudowujący się popyt jest więc ważnym czynnikiem warunkującym pozytywne prognozy na najbliższe miesiące, jednak równowaga między popytem a podażą pozostaje wyzwaniem dla rynku.

Nowa ustawa o jawności cen ofertowych i jej wpływ na rynek

11 lipca 2025 roku weszła w życie nowa ustawa o jawności cen ofertowych, która ma na celu zwiększenie transparentności rynku nieruchomości. Dzięki niej kupujący będą mogli łatwiej porównywać ceny mieszkań, co powinno ograniczyć niejasności i praktyki utrudniające ocenę faktycznej wartości nieruchomości.

Jak podaje biznesinfo.pl, inicjatywa ta jest efektem działań koalicyjnych Polska 2050 i Lewicy, które dążą do większej przejrzystości i uczciwości w sektorze mieszkaniowym. W praktyce ustawa nakłada na deweloperów i sprzedawców obowiązek ujawniania cen ofertowych w sposób jasny i dostępny.

Warto także wspomnieć, że Ministerstwo Finansów zdecydowało się nie wprowadzać REIT-ów (funduszy inwestujących w nieruchomości) dla rynku mieszkaniowego, co może wpłynąć na strategię inwestorów instytucjonalnych. Ta decyzja budzi mieszane reakcje, ponieważ REIT-y były postrzegane jako potencjalny impuls do rozwoju rynku oraz zwiększenia podaży mieszkań na wynajem.

Nowe regulacje mogą więc zmienić zachowania deweloperów i sprzedawców, a także wpłynąć na decyzje zakupowe klientów, którzy dzięki większej przejrzystości mogą czuć się pewniej podczas zawierania transakcji.

Stabilność rynku najmu i zmiany preferencji właścicieli

Rynek najmu w Polsce pozostaje na razie stabilny, jednak zauważalne są istotne zmiany w preferencjach właścicieli mieszkań. Coraz częściej decydują się oni na wynajem krótkoterminowy, który ze względu na wyższe stawki i elastyczność, pozwala na maksymalizację zysków.

Ta tendencja jest szczególnie widoczna w dużych miastach, gdzie popyt na wynajem krótkoterminowy – np. turystyczny lub biznesowy – stale rośnie. Właściciele kierują się rosnącymi kosztami utrzymania nieruchomości, takimi jak podatki, opłaty czy remonty, i starają się zwiększyć rentowność swoich inwestycji.

Zmiany te mogą jednak ograniczać dostępność mieszkań na wynajem długoterminowy, co z kolei wpływa na sytuację najemców poszukujących stabilnych, tańszych ofert. W efekcie rynek najmu może się stopniowo kurczyć, co jest sygnałem do rozważenia nowych strategii zarówno przez właścicieli, jak i regulatorów.

—

Druga połowa 2025 roku na polskim rynku nieruchomości zapowiada się jako czas powolnego ożywienia – sprzyjają mu lepsze warunki finansowania i rosnący popyt, choć jednocześnie ogranicza je mniejsza podaż oraz wyższe koszty budowy. Wprowadzenie ustawy o jawności cen ofertowych może przynieść więcej przejrzystości i zaufania, choć inwestycje instytucjonalne wciąż stoją przed wyzwaniami. Z kolei właściciele mieszkań na wynajem coraz bardziej elastycznie reagują na zmieniające się warunki, co wpływa na dostępność lokali długoterminowych. W takim dynamicznym otoczeniu warto uważnie obserwować zmiany i na bieżąco dostosowywać swoje decyzje inwestycyjne czy zakupowe.