Trybunał UE chroni frankowiczów: banki nie mogą żądać pełnej kwoty kredytu
W czwartek, 19 czerwca 2025 roku, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał długo oczekiwany i przełomowy wyrok w sprawie kredytów frankowych, który wstrząsnął polskim sektorem bankowym i środowiskiem konsumentów. TSUE zdecydował, że po unieważnieniu umowy kredytu walutowego bank nie ma prawa domagać się od konsumenta zwrotu całej nominalnej kwoty kredytu, jeśli ten spłacił już choćby część zobowiązania. Ta decyzja zmienia zasady gry, odrzucając dotychczasową polską praktykę tzw. teorii dwóch kondykcji i wskazując na jej sprzeczność z unijnym prawem dotyczącym nieuczciwych warunków umownych.

- TSUE orzekł 19 czerwca 2025, że banki nie mogą żądać zwrotu całej nominalnej kwoty kredytu po unieważnieniu umowy frankowej, jeśli konsument spłacił część należności.
- Wyrok kwestionuje polską teorię dwóch kondykcji, uznając ją za sprzeczną z unijnym prawem o nieuczciwych warunkach umownych.
- Sądy w Polsce rozstrzygają ponad 97% spraw frankowych na korzyść konsumentów, co potwierdza rosnący triumf frankowiczów w 2025 roku.
- Banki muszą liczyć się z miliardowymi kosztami i ryzykiem finansowym wynikającym z unieważniania umów kredytów walutowych.
- Procesy frankowe są długotrwałe, ale cierpliwość frankowiczów jest obecnie opłacalna dzięki korzystnym wyrokom TSUE.

Wyrok ma ogromne znaczenie dla tysięcy frankowiczów w Polsce, którzy coraz śmielej korzystają z możliwości dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. Jednocześnie banki muszą zmierzyć się z rosnącymi kosztami i poważnym ryzykiem finansowym, które mogą wpłynąć na stabilność całego sektora. To orzeczenie nie tylko zmienia dotychczasową praktykę sądową, ale również sygnalizuje, że ochrona konsumentów w sprawach kredytów walutowych musi być traktowana priorytetowo.
Wyrok TSUE z 19 czerwca 2025 – kluczowe ustalenia
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyraźnie orzekł, że po unieważnieniu umowy kredytu frankowego bank nie może żądać od konsumenta zwrotu całej nominalnej kwoty kredytu, jeśli konsument już spłacił część zobowiązań. To oznacza, że bank nie może domagać się zwrotu całej sumy, ignorując dokonane przez kredytobiorcę wpłaty.
Kluczowe jest też odrzucenie przez TSUE tzw. teorii dwóch kondykcji, która do tej pory była stosowana w Polsce. Praktyka ta polegała na traktowaniu roszczeń banku i konsumenta jako dwóch odrębnych i równoległych, co w efekcie prowadziło do sytuacji, w której banki mogły żądać zwrotu pełnej kwoty kredytu, nawet jeśli konsument uregulował już znaczną część długu. TSUE uznał tę teorię za sprzeczną z unijnym prawem dotyczącym ochrony przed nieuczciwymi warunkami umownymi.
Trybunał podkreślił również, że automatyczne nadawanie rygoru natychmiastowej wykonalności wyrokom na korzyść banków może zniechęcać konsumentów do dochodzenia swoich praw i narażać ich na poważne konsekwencje finansowe. Ta uwaga jest szczególnie ważna, ponieważ wskazuje na potrzebę bardziej wyważonego podejścia w polskim systemie sądowniczym.
Jak podaje gazetaprawna.pl, ta decyzja jest kolejnym sukcesem frankowiczów, którzy zyskują coraz silniejszą pozycję w sądach. Według onet.pl wyrok TSUE ma fundamentalne znaczenie dla ochrony konsumentów przed nieuczciwymi praktykami banków, otwierając nowy rozdział w sporach dotyczących kredytów walutowych.
Kontekst i tło problemu – sytuacja frankowiczów w Polsce
W Polsce niemal milion umów kredytów walutowych obciążonych jest wadą prawną, co stwarza poważne ryzyko nie tylko dla samych konsumentów, ale i całego sektora bankowego, jak podaje chf24.pl. To ogromna liczba zobowiązań, które mogą zostać kwestionowane na drodze sądowej, co już teraz generuje niepewność i zwiększa napięcia w relacjach między bankami a kredytobiorcami.
Wcześniejszy raport Narodowego Banku Polskiego ujawnił, że frankowicze, którzy spłacili już swoje kredyty, oraz tzw. eurowicze stanowią dla banków znaczne ryzyko finansowe. Banki mogą ponieść miliardowe straty wynikające z konieczności zwrotów i unieważniania umów – informuje zyciebezkredytu.pl z 11 czerwca 2025 roku. To pokazuje skalę problemu i potencjalnych konsekwencji dla stabilności finansowej sektora.
Frankowicze coraz śmielej wkraczają na drogę prawną, czego dowodem jest rosnąca liczba spraw sądowych dotyczących kredytów walutowych. Jak informuje zyciebezkredytu.pl, sądy rozstrzygają ponad 97% takich spraw na korzyść konsumentów, co potwierdza dominujący trend zwycięstw frankowiczów w 2025 roku, zgodnie z danymi chf24.pl.
Warto przypomnieć, że wcześniejsze praktyki polskich sądów, takie jak teoria dwóch kondykcji, były krytykowane przez TSUE i uznane za niezgodne z prawem unijnym. Wykop.pl i onet.pl podkreślają, że obecny wyrok to konsekwencja tych wcześniejszych zastrzeżeń i kolejny krok w kierunku pełniejszej ochrony praw konsumentów.
Praktyczne konsekwencje wyroku dla frankowiczów i banków
W praktyce orzeczenie TSUE oznacza, że po unieważnieniu umowy kredytu walutowego bank musi zwrócić konsumentowi wszystkie wpłacone raty, a konsument nie jest zobowiązany do zwrotu całej nominalnej kwoty kredytu. Jak podkreśla kancelaria-ik.pl, to wielka zmiana, która daje frankowiczom silniejszą pozycję negocjacyjną i prawną.
Trybunał zdecydowanie zaakcentował również, że automatyczne nadawanie rygoru natychmiastowej wykonalności wyrokom na korzyść banków może narazić konsumentów na poważne konsekwencje finansowe. To ostrzeżenie skierowane do polskiego wymiaru sprawiedliwości, które ma zapobiec zbyt pochopnemu egzekwowaniu roszczeń banków – informuje onet.pl.
Procesy frankowe bywają bardzo długotrwałe i złożone. Sędzia Agnieszka Włodyga, która sama prowadzi aż 245 spraw, z czego 118 to sprawy frankowe, jest przykładem skali i intensywności tych sporów, jak podaje franknews.pl w maju 2025 roku. To pokazuje, że choć procesy są żmudne, obecne orzecznictwo TSUE daje frankowiczom realną szansę na sukces.
Przewlekłość postępowań, szczególnie w drugiej instancji, wymaga od frankowiczów dużej cierpliwości. Jednak – jak zauważa franknews.pl – ta cierpliwość jest dziś opłacalna, ponieważ korzystne wyroki unijnego trybunału wprowadzają istotne zmiany w polskim systemie prawnym.
Banki muszą się przygotować na rosnące koszty i ryzyko finansowe związane z koniecznością zwrotów pieniędzy i unieważnianiem umów kredytowych. Jak podkreśla zyciebezkredytu.pl, może to wpłynąć na stabilność finansową całego sektora bankowego i wymusić zmiany w jego strategii działania.
—
Czerwcowy wyrok TSUE z 2025 roku otwiera nowy rozdział w sporze o kredyty frankowe w Polsce. Daje konsumentom więcej szans, którzy dotąd często czuli się bezradni, a jednocześnie stawia banki przed poważnymi wyzwaniami, które mogą wpłynąć na cały rynek finansowy. Warto uważnie obserwować, jak potoczą się dalsze losy – to orzeczenie może być początkiem ważnych zmian w podejściu do kredytów walutowych i ochrony praw klientów w naszym kraju.